181

3.9K 216 38
                                    

Trochę wolfstar jeszcze nikomu nie zaszkodziło

~*~

Syriusz: Daj spokój, James, wczoraj nie piłem tak dużo.

James: Flirtowałeś z Remusem.

Syriusz: Co z tego? To mój chłopak.

James: Pytałeś go, czy ma kogoś, a jak powiedział, że tak to się popłakałeś.

~*~

Remus: Jak ty mnie czasami denerwujesz.

Syriusz:

Syriusz:

Syriusz: No cóż, sztuka ma wywoływać emocje.

~*~

Syriusz: Więc mogę upiec te ciasteczka w 400 stopniach przez dziesięć minut lub w 4000 stopniach przez minutę.

Remus: Łapo, nie. Nikt tak nie robi.

Syriusz: A jak dam na 40000 stopni to tylko przez sekundę!

Remus: Syriusz, jeszcze dom spa-

Syriusz: To wspaniały pomysł! DO KUCHNI!!!

~*~

~podczas warzenia amortencji~

Syriusz: Merlinie, Lunatyku. Ile ty masz przy sobie tej czekolady?Wiesz jak ona okropnie śmierdzi?

Remus: Słucham? Nie czuje niczego, oprócz tych cholernych papierosów, które palisz!  

Peter: Myślisz, że powinniśmy im powiedzieć?

James: Nie, tak jest o wiele zabawniej.

~*~

Syriusz: Gdybym ja z Jamesem tonęli to kogo byś uratował?

Remus: Obu.

Syriusz: Możesz tylko jednego.

Remus: Cóż, prawdopodobnie, uratował bym Jamesa biorąc pod uwagę, że on nie umie pływać i zdaje sobie sprawę, że ty jesteś świetnym pływakiem.

Syriusz: Załóżmy że trzymam kotwice? Kogo byś uratował?

Remus: Dlaczego jej nie puścisz?

Syriusz: To pamiątka rodzinna!

Huncwoci (Talksy)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz