142

4.2K 192 6
                                    

James: Lily, myślę, że czas, żebyśmy porozmawiali o tym, jak nie powinnaś krzyczeć na Harry'ego w sklepach.

Lily: *powoli odwraca glowę w jego strone i patrzy na niego morderczym wzrokiem* Co masz na myśli?

James: Mam na myśli to, że kiedy krzyczałaś i prosiłaś Harry'ego, by odłożył cukierki, Syriusz przestraszył się, upuścił to co nosił, i pobiegł do Remusa.

Huncwoci (Talksy)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz