8

380 24 0
                                    


-Czemu nic nie mówisz? Od kilku godzin siedziałam u Dominiki pijąc piwo i bawiąc się z jej znajomymi , nie żebym narzekała , ale niezbyt specjalnie dobrze czułam się w takim towarzystwie. Wszyscy byli śmiertelnikami z wyjątkiem mnie , i znali się od kilku lat, wyjątkiem byłam ja , która znałam Niki parę tygodni, Do tego nie bardzo miałam o czym z nimi rozmawiać , większość była po studiach , pracowała na wysokich stanowiskach , zarabiając całkiem niezłą kasę. Nie żebym pochodziła z jakiś gorszych sfer , może i nie miałam za sobą studiów , ale dokształcałam się sama , wiedziałam dużo o wszystkim ale nie chwaliłam się tym , mimo to czułam się tu źle chociaż miałam pozycję finansową może nawet lepszą jak niektórzy tutaj. Z zamyślenia wyrwało mnie klepniecie w plecy , to była Niki . Spytała czy słyszałam o co pytała , przeprosiłam ją mówiąc że nie bo się zamyśliłam i że nie mówię nic , bo czuję się trochę skrępowana i że to nic przejdzie mi. Pewnie uśmiała się w myślach ze mnie zastanawiając się jak wampir może tak się czuć. Ale tak było i nie umiałam nic na to poradzić , słuchałam jak dziewczyny opowiadały o chłopakach i swoich sprawach łóżkowych podśmiewając się ze swoich chłopaków i ich szybkiego tempa kończenia. Przynajmniej mogły o tym mówić . Zazdrościłam im , ponieważ my musiałyśmy ukrywać nasze uczucia z dwóch powodów , jej śmiertelności i tego że obie byłyśmy kobietami. Mimo iż miałyśmy XX wiek nadal wielu ludzi nie akceptowało takich związków , jak na przykład moja macocha. Skrzywiłam się na wspomnienie jej reakcji. To bardzo bolało , gdy nie mogłeś wyjawić swoich uczuć do drugiej osoby całemu światu. Patrzyłam na dziewczyny myśląc jakie są dziecinne i naiwne , niewinne , piły piwo , paliły papierosy i świetnie się bawiły w swoim towarzystwie. Gdy Dominika zadzwoniła i zaprosiła mnie na to babskie spotkanie wiedziałam , że to niezbyt dobry pomysł , ale zgodziłam się bo chciałam ją bardzo zobaczyć , tęskniłam za nią , za jej głosem , uśmiechem dotykiem.

-Idę do toalety- powiedziałam zerkając na nią i wyszłam do łazienki.

W sumie nie czułam żadnej potrzeby z jej skorzystania, chciałam po prostu na chwilę pobyć sama. Odsapnąć od nadmiaru ludzi i pulsującej w nich krwi. Nie wiem ile tam siedziałam na sedesie , ale chyba dość długo , ponieważ usłyszałam naglące pukanie jakby ktoś koniecznie chciał tam wejść.

-Alex mogę wejść? Otwórz drzwi

Westchnęłam i wstałam oparłam głowę o drzwi , przekręciłam zamek w drzwiach , Nika wpadła do łazienki tak szybko , że prawie się przewróciłyśmy, zamknęła drzwi i spojrzała mi w oczy , poczułam dotyk jej delikatnej ręki na policzku , był ciepły jak zawsze.

-Dobrze się czujesz wszystko ok.?

-Tak , chciałam tylko przez chwilkę być sama

-Na pewno? Martwiłam się długo nie wracałaś

Poczułam na ustach jej pocałunek , był głęboki , ciepły , mokry , przyciągnęłam ją do siebie mocno i oparłam o drzwi, zaczęłam całować coraz bardziej łapczywie , namiętnie , czułam jak ręką gładzi mój kark , przyprawiało mnie to o dreszcz , oderwałam się od jej ust i oparłam swoje czoło o jej , czułam jej oddech na swoich ustach , był przyśpieszony.

-Dominika ja zwariuje przez ciebie -wyszeptałam , ocierając się o nią , miałam ochotę kochać się z nią tu i teraz

-Nie będzie tak źle - pocałowała mnie jeszcze raz mocno i długo , potem odepchnęła mnie od siebie , stanęła przed lusterkiem i zaczęła poprawiać sobie włosy , wytarła usta i patrząc na moje odbicie w lustrze dodała.

-Opanuj kotek swoje libido

Podeszłam do niej i wtuliłam się w nią od tyłu , całując delikatnie w szyję.

Nieśmiertelna (Zakończona) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz