Znaleźć pogubione kawałki |Bartosz Bednorz

947 34 4
                                    


DZIEŃ SZESNASTY

Zachęcam was gorąco do propozycji tematów!


Osoby w wieku od mniej więcej dwunastego roku życia zatracają się we wszelkie internetowe bzdury. Czasami jedne, o czym potrafią myśleć, to kiedy znów będą mogli zalogować się na swoje konta, aby sprawdzić przykładowo ilość like'ów pod zdjęciem dodanym kilka chwil wcześniej na portal społecznościowy. Ludzie nie zdają sobie sprawy, w jakim niebezpieczeństwie mogą się znajdować. Nie mówię tutaj tylko i innych w sieci, którzy mogą robić nam krzywdę. Chodzi mi też o to, jak sami możemy ją sobie zrobić.

W dzisiejszych czasach młodzież, która to z roku na rok, coraz bardziej rozwija się pod względem komputerowym, zaczyna prowadzić nowe życie, według nich dużo lepsze. Twierdzą, że odnajdują się tam lepiej niż w swojej realistycznej egzystencji. Tam ludzie rozumieją albo przynajmniej próbują zrozumieć. Uznają wszelkie internetowe media za ucieczkę od co prawda psującego się otaczającego nas świata. Zaniedbywa się strefy codzienności, a choroby społeczne działają na dużo większą skalę niż kiedyś.

Niestety trzeba też przypomnieć, że Internet pomimo wielu przydatnych informacji, potrafi nas ogłupić. Obniża nasze samopoczucie oraz zawęża nasze zainteresowania czy pasje. Jeśli ruszy się też w złym "sieciowym" kierunku, możemy doświadczyć zaniku więzi emocjonalnych.

Coraz częściej jest spotykana internetowa przemoc. Drugi człowiek jest okropny wobec drugiego człowieka nawet w realnym życiu, lecz ludzie, czując anonimowość wolą dopiec. Zrobić piekło z czyjegoś życia, a my się z tym głupio zgadzamy i niepotrzebne cierpimy. Przejmujemy się tym, jaką opinię dają nam ludzie w sieci w postaci przykładowo głupich reakcji na Facebooku. Jest to zgubne, ludzie czują się samotni i szukają ukojenia w internecie.

Częściej wolimy porozmawiać o najnowszych IPhone'ach czy durnowatych postach, niż przyznać się do tego, że pomimo zdrapanego lakieru z paznokci mam też pozdzierane serca. Robimy się coraz to bardziej fałszywi, bezpieczniej nam się osłaniać sztucznym uśmiechem, aby nie płakać. Boimy się mówić o uczuciach.

Przeglądamy przeróżne wyidealizowane zdjęcia na Internecie, przez co popadamy w coraz to większe smutki czy stany. Kłamstwa rozmnażają się jak bakterie, a my nic z tym nie robimy.

Właśnie tak zaczyna wyglądać nasz świat. Popadamy w przeróżne uzależnienia, lecz czym tak naprawdę jest ten stan?

Stan uzależnienia jest jednostką chorobową, która obejmuje sferę emocjonalną, psychiczną i fizyczną. To wewnętrzny przymus, który zmusza człowieka do sięgania stale po substancję zakazaną, wykonywanie danej czynności.

Powiedziane typowym psychologicznym językiem, ale że nim nie jestem i tak naprawdę jest mi do tego naprawdę daleko, to postaram się to przedstawić w odrobinę inny sposób, swój sposób.

-*-

Wyjazdy na wieś nigdy jej nie odpowiadały, ba! Wolała o nich kompletne nie słyszeć. „Nie ma tam Wi-Fi, jak ja będę kontaktować się ze znajomymi? Przecież stracę dni na Snapchacie". Zawsze dzięki długotrwałym narzekaniom udawało jej się zostać w rodzinnym domu w Zabrzu. Jednak tym razem, rodzice byli nieugięci.

Właśnie dzięki temu młoda dziewczyna jechała w samochodzie, żaląc się koleżankom, że zaraz straci zasięg i zapewne nie będzie odpisywać, ani wrzucać świetnych fotek na Instagrama. Nie miała pojęcia, jak wiele traci, będąc zapatrzonym tylko w ekran najnowszego smartfona.

Siatkarski Kalendarz Adwentowy 2018✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz