DZIEŃ DZIEWIĘTNASTY
Dwudziesty pierwszy wiek oprócz wszelkiego rozwoju technologii popada też w coraz to większą otchłań. Choroby cywilizacyjne rozwijają się jak szalone, a ludzie coraz częściej nie potrafią sobie z nimi poradzić. Popadają w przeróżne obsesje, robią się szarzy.
Próbujemy być lepsi na wiele różniących się od siebie sposobów, staramy się przypodobać innym, nie zwracając uwagi, jaką krzywdę robimy samym sobie. Niektóre zachowania całkowicie odchodzą od rzeczywistości, oglądany przerabiane rzeczy z Internetu i próbujemy się do nich upodabniać. Gubimy się.
Czasami potrafimy dojść do takiego stopnia, że naprawdę się krzywdzimy. Próbujemy wyglądać jak osoby z okładek gazet czy słynnych profili na Instagramie. Ludzi dopada niechęć do samych siebie. Uważają się za niewystarczających.
Właśnie coś takiego doprowadza ludzi do nieprzyjemnych zaburzeń, osobowości czy odżywiania. Nie chcemy być sobą, za wszelką cenę probujemy przypominać kogoś zupełnie innego. Próbujemy kontrolować świat, chcemy zrobić wszystko, aby tak naprawdę za wszelką cenę się zmienić. Chcielibyśmy zacząć nowe życie, będąc kimś lepszym.
Osoby z zaburzeniami odżywiania często mają trudność do wyrażania swoich emocji, jest to pewien z rodzajów autodestrukcji. Nie potrafi wyładować swojej frustracji, więc katuje swoj organizm. Można to wszystko nazwać piętnem dzisiejszej kultury, wszystko jest wywoływane przez presję społeczną do posiadania idealnej, szczupłej sylwetki.
Niektórzy mogą sobie nie zdawać sprawy, że osoby, które są słabsze, mogą zacząć się katować po usłyszeniu jednego przykrego słowa. Ono automatyczne zakoduje się w mózgu i będzie dręczyć. Między innymi tak zaczynają się choroby, człowiek oddaje się samotności. Nie potrafi zapełnić emocjonalnej pustki, która go wypełnia.
Kiedy człowiek ma tę świadomość, że już nie ma z nim nikogo i nie ma w nikim poparcia, popada ze skrajności w skrajność. Osobie odizolowanej od reszty, zawsze ciężej jest poradzić sobie z otaczającym ją problemami. Właśnie to jest jeden z powodów, dlaczego tak wiele ludzi odbiera sobie życie, ponieważ boryka się głównie z samotnością.
Ludzie zapewniają, że będą zawsze, a wystarczy jedna głupia sytuacja i odchodzą, całkowicie o tobie zapominając. Ty zostajesz sam, cierpiący z dziurą w sercu, niemający pojęcia co może zrobić. Wariujemy. Od takich momentów, człowiek stara się być lepszy. Chciałby się przypodobać i, pomimo że nie chce znów cierpieć, chciałby udawać kogoś innego.Większość ludzi twierdzi, że lepiej być kimś, niż sobą. Choroby się zaczynają przed znieczulicę, która spotyka nas niestety na każdym kroku, a zaburzenia odżywiania to jedno z gorszych krzywd, którą człowiek może sobie wyrządzić...przez głupotę tak naprawdę drugiego człowieka.
Organizm się wyniszcza, najmniejsze ćwiczenia bez jedzenia psują cały kręgosłup, ale osoba chora się tym nie przejmuje. Ona po prostu chce być chuda, bo taki jest kanon piękna i ona będzie do tego dążyć.
Dla nich liczą się tylko liczby. Ilość kalorii, tłuszczu czy węglowodanów. Popadają w obsesje sprawdzania wszystkiego, czego się dotkną, probują panować nad wszystkim, co ich otacza.-*-
Młoda dwudziestoletnia Izabella pozwoliła dorwać się szponą przykrej cywilizacyjnej choroby. Ona wciąż twierdziła, że jest gruba. Brzydziła się sobą i nie potrafiła zaakceptować siebie. Jeden z najmniejszych rozmiarów wisiał na niej jak na wieszaku, a jej metr osiemdziesiąt wręcz błagał o zaprzestaniu podnoszenia ciężaru i zjedzenia porządnego posiłku.
Jednak ona wiedziała swoje. Wypijała litry wody, a zjadała zaledwie kilka listków sałaty. Oczywiście, miała znajomych, z którymi wychodziła w miasto, świetnie się bawiła. Czasami zjadła więcej, lecz gdy wracała do domu wszystko to, było zwracane to ubikacji. Nawet nie zdawała sobie sprawy, jak bardzo się niszczy.
CZYTASZ
Siatkarski Kalendarz Adwentowy 2018✔
FanfictionDwadzieścia cztery opowiadania z zupełnie innym zawodnikiem oraz inną historią. Chcesz poczuć przedświąteczną atmosferę z naszymi siatkarzami? Serdecznie Cię zapraszam!