🌹17🌹

5.3K 309 137
                                    

Yoongi czekał pod szkołą Jimina, gdyż miał zamiar osobiście zabrać go z tego piekła. Nie mówił nic o tym chłopcu, chcąc mu zrobić niespodziankę. Według jego informacji, Park już dawno powinien skończyć. Min wyszedł z samochodu, czekając na małą kluchę. Rozejrzał się po placu, dalej szukając go wzrokiem.

- Park Jimin! Jimin, do jasnej cholery,  gdzie ty jesteś?! - uwagę Mina zwrócił wysoki chłopak, który głośno krzyczał, biegając po całym placu i nawołując swojego przyjaciela. Yoongi szybko skierował się w jego stronę.

- Ej. Przepraszam, czy my się przypadkiem-

- Yoongi, prawda? Poznaliśmy się w sklepie.

- No tak, faktycznie. Szukasz Jimina? Dobrze słyszałem? Przyjechałem po niego.

- Tak. Kilka minut temu banda tych debili zabrała go ze sobą, kiedy na chwilę zostawiłem go samego - słysząc słowa Taehyunga, rozejrzał się po placu. Nagle w tłumie mignęła mu ruda czupryna.

- Tam jest! - krzyknął, od razu biegnąc w tamtą stronę.

Jimin natomiast stał skulony przy ścianie, czekając aż chłopcy przestaną się nim bawić. Jeden z nich zdążył mu już przywalić, rozwalając śliczną wargę. Pozostali przysunęli się do niego i zaczęli obmacywać brudnymi łapami. Zdziwił się, że zaciągneli go na tył szkoły, a nie jak zazwyczaj do łazienki.

Zabawę przerwał im jednak wkurzony Min, który od razu złapał jednego z nich rzucając na ziemię i obijając mu twarz. Jimin pisnął przerażony, jednak zaraz podbiegł do niego Tae, który zabrał go stamtąd, prowadząc do gabinetu dyrektora, aby powiadomić go o tej popieprzonej sytuacji. Yoongi zgarnął chłopaków grożąc im, że jeśli jeszcze kiedyś skrzywdzą chłopca, to po prostu ich zabije.

Kiedy sprawa została wyjaśniona a idioci otrzymali odpowiednią karę Yoongi zabrał ze sobą Jimina i Taehyunga. Tego drugiego odwiózł do domu i podziękował za pomoc. Kim tylko skinął głową i poklepał Parka po ramieniu wiedząc, że zostawia go w dobrych rękach.

Przez całą drogę Jimin nic nie powiedział. Siedział skulony na fotelu, cicho płacząc. W końcu dojechali do domu starszego.  Wysiedli z samochodu i weszli do środka. Yoongi od razu pociągnął za sobą młodszego i kazał mu usiąść na swoim łóżku. Przetarł mu wargę wacikiem, po czym uklęknął naprzeciwko niego i przez chwilę patrzył w ciszy na chłopca.
Za to Jimin cały czas płakał.

🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹

Kim Jonghyun 18.12.2017r.


[*] [*] [*]

I love you, hyung🌹🌹 Yoonmin Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz