Prolog

658 19 16
                                    

Równomierny stukot szpilek roznosił się po wnętrzu biura Polskiego Związki Piłki Siatkowej. Nie dość,że zostałaś ochlapana przez samochód to na dodatek dzisiaj w twoim gabinecie miała pojawić się 14 mistrzów świata z ubiegłego roku by podpisać umowy sponsorskie.

-Witam moją ukochaną przedstawicielkę działu marketingu.- przywitał cię Piotrek Nowakowski.

-Daruj sobie Piotrek. Nie mam absolutnie żadnej ochoty na żarty.

-Madziu, siostro ma,co się takiego stało?-zapytał Michał Kubiak.

-Nic się nie stało. Po prostu jakiś debil mnie ochlapał,mam okres i nie piłam kawy,więc radzę wam się zamknąć.- weszłaś z hukiem do swojego gabinetu i z pomocą swojej koleżanki po fachu rozłożyłas wszystkie potrzebne dokumenty. Tłumaczyłaś każdemu siatkarzowi,co podpisują dopóki nie spostrzegłas Artura Szalpuka,który był twoim oprawcą.

-Mam nadzieję,że w siatkówkę grasz lepiej niż jeździsz samochodem- stwierdziłaś i zmroziłaś siatkarza wzrokiem.

-Bardzo panią przepraszam,nie chciał....

-Daruj sobie gówniarzu. Podpisuj i już cię nie ma.- byłaś naprawdę zdenerwowana. Siatkarz złożył podpis i miał już wychodzić,ale w ostatniej chwili się odwrócił.

-Dałabyś się w ramach rekompensaty zaprosić na kawę?-zapytał i posłała uśmiech

-Nie przypominam sobie, żebyśmy byli na ty,a teraz bądź łaskaw zawołać Drzyzgę- odparłaś i wróciłaś do swojej pracy

Mamy prolog historii Magdy i Artura. Mam nadzieję,że wam się podoba. Co wy na to,aby dodać świąteczny specjał na Maślaku?🤔🤔 Do kolejnego 😘😘

Tylko w ciemności możesz zobaczyć gwiazdyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz