-Magda,a ty co masz taką minę jak kot srający na pustyni?- przywitał cię Piotrek,kiedy podeszłaś do nich po meczem sparingowym reprezentacją Belgii w Łodzi.
-Nie mogłeś się wysilić na jakieś bardziej oryginalne powitanie Piotruś?-zapytałaś Nowakowskiego i przytuliłaś go.
-Żadne inne nie przyszło mi do głowy-odparł siatkarz.
-Powiem ci Magda,że to i tak cud,że cokolwiek mu przyszło do głowy.-dołączył do was Bartek.
-Co ostatnio ma kuku na muniu?-zapytałaś i zaśmiałaś się razem z atakującym.
-Ejj nie obrażajcie mnie. To naprawdę boli, zamknę się w sobie i już nie będzie tego samego Pita.
-Oj Piotruś nie przecież wie,że my cię kochamy- razem z Kurkiem objęłaś środkowego.
-Pit się na was nie gniewa- wszyscy się zaśmialiście
-Halo,a wam co tak wesoło?-dołączył do was Michał
-A nic tak sobie rozmawiamy- odparłaś i przywitałaś się z Kubiakiem.
-Jak sprawa z Paulą?-zapytał przyjmujący kiedy zostaliście sami.
-Powiedzmy,że w szkole jest względny spokój. Aczkolwiek z ojcem ostatnio miała kilka spięć
-A z ojcem jak?
-Nic mi na ten temat nie mów. Zajęty jest Marysią. Od czasu do czasu zajrzę do nich,ale wychodzę chora i mam ochotę zalać się w trzy dupy.
-Wydaje mi się,że miłość w tym wieku jest gorsza niż biegunka- powiedział Kubiak,a ty się głośno zaśmiałaś.
-Nie wiem skąd masz takie przemyślenia,ale wydaje mi się,że to prawda- odparłaś i wyjęłaś ze swojej torebki chusteczkę,aby otrzeć łzy cieknące z twoich policzków.
-Matko doprowadziłem cię do płaczu. Jak tak mogłem?-Kubiak teatralnie złapał się za głowę
-Nie wiem przyjacielu,ale nie wybaczę ci tego- powiedziałaś i ponownie się zaśmiałaś- Michale przestań po zaraz cały tusz mi spłynie- dodałaś i szturchnęłaś go w ramię.
-Idzie moje ukochane rodzeństwo. Miło cię widzieć Madzia- Damian Wojtaszek obdarzył cię szerokim uśmiechem.
-Jakie rodzeństwo Mały. Oprócz nazwiska nic nas nie łączy?!-powiedziałaś
-O ty zbrodniarzu,a nasza piękna przyjaźń,która trwa nieprzerwanie od roku 2011 kiedy to poznaliśmy się na twoich praktykach? Zapomniałaś już?
-Uwierz mi naszego pierwszego spotkania w życiu nie zapomnę. Nawet jakbym chciała to się nie da- na samo wspomnienie poznania Michała chciało ci się śmiać. Było to w maju 2011 roku. Jechaliście razem windą,na drugie piętro. Urządzenie się zatrzymało,a wy zostaliście w nim uwięzieni na ponad dwie godziny. Mieliście podobny charakter i dlatego,kiedy tylko utknęliście w windzie ułozyliście wspólnie piękną wiązankę przekleństw. Od razu złapaliście wspólny język i tak już zostało do teraz. Tak samo było z żoną Michała.
-Ach ta piękna litania o windzie. Nigdy jeszcze nie widziałem,żeby dziewczyna tak przeklinała-powiedział Kubiak
-Co zrobić. Wiesz,że do tej pory nie jeżdżę tym ustrojstwem? Mam uraz-
-Nie dziwię się. W ogóle wpadniesz dzisiaj na chwilę do hotelu? Mam sprawę do ciebie- powiedział Kubiak
-Jasne. Będę koło 20- odparłaś i po pożegnaniu się z siatkarzami udałaś się na małe zakupy.
Po kolejnej kłótni z Olą postanowiłeś udać się na spacer po Łodzi. Musiałeś odetchnąć od tego wszystkiego. Miałeś już serdecznie dość wiecznych pretensji twojej długoletniej partnerki. Po przejściu prawie połowy Łodzi zdecydowałeś się wrócić do hotelu. Zdążyłeś wejść do windy zanim jej drzwi zamknęły się. Dopiero po chwili zorientowałeś się z kim udajesz się na trzecie piętro.
-Cześć Magda-powiedziałeś i delikatnie się uśmiechnąłeś
-Cześć, cześć.- odparła 29-latka
-Jak tam życie?
-Jakoś powoli i do przodu,a u ciebie?
-Nie narzekam- odparłeś. Wasza konwersacja ja chwilę zamarła. Nie miałeś pojęcia,o co mógłbyś jeszcze zapytać Kubiak. Moment ciszy nie trwał jednak długo. Nagle winda gwałtownie stanęła,tak,że blondynka poleciała ja ciebie i wpadła prosto w twoje ramiona.
-Widze,że ktoś tu na mnie leci-stwierdziłeś i poruszyłeś dwuznacznie brwiami.
-Młody,po pierwsze nie pozwalaj sobie,a po drugie mam dla ciebie bardzo dobrą informację. Winda się zacięła- poinformowała cię Magda.
-Cudownie. Lepszego dnia nie mógłbym dzisiaj mieć- twój głos przesiąknięty był sarkazmem.
-Wciśnij alarm,a ja zadzwonię do Kubiaka- kobieta wyciągnęła swojego srebrnego iPhone'a i wykonała telefon do kapitana kadry.
-Misiek jesteś odziany?-zapytała- To świetnie. Zapierdalaj w podskokach do recepcji i powiedz,że winda się kurwa zacięła-
-No chyba sobie żartujesz?-usłyszałeś głos przyjmującego
-Jakbym kurwa żartowała, to stałbyś nad wulkanem i zastanawiał się czy skoczyć czy nie. Zapierdalaj w tym momencie,jak mi nie wierzysz zapytaj się Szalpuka- w tym momencie podała ci swój telefon
-Magda nie żartuje. Serio utknęliśmy w windzie-powiedziałeś i po chwili usłyszałeś trzask drzwi i ciężki oddech Michała.
-Dobra sprawa przedstawia się tak. Będziecie tam musieli siedzieć z jakieś trzy godziny. Podobno to jest awaria dźwigu i czegoś tam jeszcze.-powiedział po 20 minutach Kubiak.
-No chyba pierdolisz? Trzy godziny w windzie? Co za hujostwo paskudne. Wyjebać te wszystkie windy w pizdu,komu to jest potrzebne? Jakbym chciała posiedzieć w zamknięciu to bym spierdoliła do więzienia,a nie do tego kurestwa. Przecież to jest kurwa dramat. Zaraz mnie normalnie rozniesie!!!!- w życiu jeszcze nie słyszałeś takiego pięknego zestawu przekleństw użytego przez kobietę
-Magda uspokój się. To szybko minie zobaczysz. Tylko weź i tam Szalupy nie zabij-upomniał Kubiak Michał.
-Ty się zamknij i zacznij się modlić,żebym nie rozpętała trzeciej wojny światowej- powiedziała 29-latka i rozłączyła się.
-Mam nadzieję,że nie masz klaustrofobii?-zapytałeś kobiety
-Nie mam spokojnie. Aczkolwiek mogę być trochę drażliwa. Ostatnimi czasy w moim życiu wiele się dzieje.
-Mamy sporo czasu,może mi o tym opowiesz?-zaproponowałeś
-Zanudzę cię na śmierć. Uwierz mi historia miłosna mojego ojca i niejakiej Marysi oraz tego,że będą mieli dziecko nie jest interesująca.
-Serio będziesz miała kolejną siostrę?
-Nie tym razem brata. Poza tym skąd wiesz, że mam siostrę?- blondynka spojrzała na ciebie podejrzliwie.
-Słyszałem w Spale kawałek rozmowy twojej i Michała.
-Aha. No cóż w każdym bądź razie ojciec zawsze marzył o synu. W pewnym sensie mu się nie dziwię. Miał trzy córki.
-Masz jeszcze jedną siostrę?
-Właśnie to....-widać było,że temat rodziny jest ciężki dla Magdy,więc postanowiłeś go zmienić.
-Przepraszam,nie powinienem się wypytywać. To kiedy idziemy na kawę?-zapytałeś
-Jaką kawę?
-No za to ochlapanie wodą- powiedziałeś,a Magda się zaśmiała.
-Aaa na tą. Jak tylko stąd wyjedziemy- odpowiedziała i obdarzyła cię najpiękniejszym uśmiechem jaki widziałeś na świecie.
Oddaję w wasze ręce trójkę. Kontakty Magdy i Artura trochę się polepszyły. Mam nadzieję,że wam się podoba i do kolejnego 😘😘
CZYTASZ
Tylko w ciemności możesz zobaczyć gwiazdy
FanfictionTypowa karierowiczka i siatkarz. Jak jego obecność odmieni jej życie?