Po powrocie z misji krew mnie zalała.
-Charlie, Jack ! Cholera co wy robicie.
Oni z strachu poskoczyli, kiedy się obróciłi spotkali się w moim wściekłym spojrzeniem.-A ty. Co tu robisz ?!
Co.on.tu.robi.?! Kto wpuścił tego Maxa
-Eee... SiedzęPodniosłam go za pomocą mojej mocy i rzuciłam o ścianę. Kto kolwiek się teraz odezwie skończy jak on.
-Rose ?
Usłyszałam głos tego całego Maxa-Zamilknij wreszcie
Wydarłam się.-Rose
-Cisza ! Jack, Charlie wyprowadźcie go.
-Daj mi szanse
Spojrzałam na niego. Lekko krawiła mu warga. Cały w kurzu.-Nie... Jednej bohater mnie oszukał a w sumie ?
Miał nadzieje w oczach-Po co Ci to mówię ?
-Rose... Proszę
-Nie. Nie i NIE. Jesteś tylko bohaterem. Gradzę Wami
-Ale ja nim nie jestem. Proszę
Podał mi jakąś książkę,,Kronika złych uczynków"
Dzisiaj użyłem moich super mocy, aby zamarzła ziemia przez co dyrektor zaliczył glebę. Ale było śmieszniePrzejrzałem kilka innych stron. Troszkę dziecinne te numery. Skrzywiłam się, ale kiedy zobaczyłem że zrobił coś siostrze wyrzuciłam tą kronikę przez okno, a Max wybiegł i szukał.
*Wspomnienie*
-Henryk !-Henryk... To nie śmieszne
Bawiliśmy się w chowanego kiedy wyskoczył krzycząc. Krzyknęłam jakby obdzierali mnie ze skóry.Widziałam za nim jego przyjaciół. Jedna łza spłynęła mi po policzku
-Jak mogłeś !
Wykrzyczałam mu w twarz. Blondyn poszedł sobie. Poprowadził mnie do takiego stanu jak nigdy serce ciągle mi szybko biło. Czy on jest poważny ?!Nie podejrzewałam tego po własnym bracie...
*Koniec wspomnienia*
*************★**************
Siemka pędzlki 🐀🐁🐀
Dowiedzieliście się czegoś o RoseMnie też tak brat wystraszył (było to kiedy miałam 6/7 lat) a potem bałam się być sama... Nadal boję. boję się że ktoś mi wyskoczy. Boję się możecie uważać że jestem dziecinna bo jestem :'//
CZYTASZ
Twoja zła księżniczka II Max Grzmotomocny
Fiksi PenggemarOkładka mojego autorstwa Pierwszy sezon ✨✨✨ Musiałam naprawde źle przy nim wyglądać, rozmyty makijaż, czerwone oczy od płaczu nie tak wygląda jeden z najgroźniejszych złoczyńców. -Co jest Rose ? Zdziwił moim stanem. -Nic mi nie jest Miałam cholerną...