°
°
°
4 ɢʀᴜᴅɴɪᴀ 2016 ʀᴏᴋ
°
°
°
Krzyknąłem cicho z bólu.
Cholera, już zapomniałem, że cofanie się w czasie można porównać do zderzenia człowieka z autem.
Otworzyłem oczy, leżąc na...podłodze?
- Boże, co ty robisz?!- usłyszałem krzyk Taehyunga.
Tae...?
Zmarszczyłem brwi, widząc Jimina nad sobą. Za nim wyglądał Hoseok, a Namjoon nadal trzymał poduszkę.
- Mówiłem ci, żebyś nie taranował ludzi jak buldożer!- warknął Yoongi, strzepując puch ze swoich włosów.
Moje oczy rozszerzyły się i były teraz jak dwa spodki.
Jimin miał rude włosy.
Tak jak ponad rok temu.
Udało mi się cofnąć w czasie.
- To tylko poduszka!- jęknął Joon.- Nie wiedziałem, że straci przytomność. Jinnie, dobrze się czujesz?
Moje serce zaczęło bić szybciej.
- Hyung, wszystko dobrze?
Spojrzałem w stronę, skąd dobiegał cichy głos. Nie mogłem nic poradzić na to, że łzy pojawiły się w moich oczach.
Jungkook...
- T-ty żyjesz - wyjąkałem.
- Chyba naprawdę mocno uderzyłeś się w głowę, hyung - zaśmiał się.
CZYTASZ
Highlight Reel | BTS ✓
FanfictionLove yourself Before you Love someone ↠ różne shippy ↠ cofanie się w czasie ↠ sceny +18 ↠ angst