Nieważne ile razy cofnę się w czasie, i tak wszystko się spieprzy.
Nikt z nich nie mógł umrzeć.
Jeśli sprawy potoczą się jak za pierwszym razem, Kook nie będzie żył, Hoseok się uzależni na nowo, a Jimin popadnie w głęboką depresję. Yoongi dalej będzie kłamał, a Namjoon...
Chłopak, którego kocham, nigdy nie będzie ze mną.
Jeśli uratuję Jimina sprawy potoczą się jeszcze gorzej.
A gdybym wysłał kogoś innego po Jimina?
Nie poprawi to jego stanu. Może znów uciec.
A Kook może nieźle oberwać, ewentualnie Taehyung.
Pozwolić Jiminowi i Hobiemu być w związku to jak nóż w serce Yoongiego. Już się o tym przekonałem. Jest wrażliwy i jest w stanie zrobić największy błąd w swoim życiu - zabić się.
Zawsze chciałem mieć Namjoona.
Po śmierci przyjaciół zbliżyliśmy dię do siebie, ale co to daje?
Nikogo już nie mamy...
Ciała Jimina nadal nie odnaleziono.
Jungkook zmarł od krwiaka.
Yoongi spłonął żywcem.
Hoseok przedawkował leki.
Taehyung spędzi piętnaście lat za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.
Długo myślałem, dlaczego.
Dlaczego ja.
Dlaczego my.
Dlaczego teraz...
Teraz.
Wtedy zrozumiałem, gdzie tkwił błąd.
- Kurwa mać - przekląłem, łapiąc się za głowę.
Nie mogliśmy kochać nikogo, dopóki nie pokochamy siebie.
Musiałem zrobić coś, by wszyscy byli szczęśliwi.
Nie mogliśmy być szczęśliwi razem.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
