♠ ɴᴏᴛᴋᴀ ᴊᴇᴅʏɴᴀsᴛᴀ

398 52 24
                                    

°

°

°

ᴅᴢɪᴇń sᴘᴏᴛᴋᴀɴɪᴀ

°

°

°

Westchnąłem ciężko, patrząc na starszego mężczyznę, który pojawił się na progu zaplecza. Mój przyjaciel wyglądał na nieco skołowanego. Nie wiedziałem, ile czasu nas podsłuchiwał

- Sanyo... zabierz Jimina gdzieś - poprosiłem go cicho.

Chłopak uśmiechnął się lekko, po czym podszedł do Parka. Rozmawiali chwilkę, a młodszy był widocznie zdziwiony i zaniepokojony, bo co chwila zerkał w naszą stronę.

- Chodź, Jimin. Pójdziemy na lody - usłyszałem kawałek rozmowy.

- Ale-

- Wrócimy.

- Mógłbyś kupić mi jednego? - spytałem delikatnie.- Byłbym bardzo szczęśliwy. Zjemy je potem razem.

- Ale wrócę szybko!

- Dobrze.

Szatyn wybiegł z budynku, a Sanyo ledwo za nim nadążył.

Ja natomiast patrzyłem tylko i wyłącznie na Yoongiego.

Ja natomiast patrzyłem tylko i wyłącznie na Yoongiego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wiedział, że nie jest w dobrej sytuacji.

Kłamać nikomu się nigdy nie opłaciło.

- Więc? - spytał Jin.

- Jungkooka nie ma - odpowiedziałem prosto.

- Jak to nie ma?

- Yoongi dzwonił do Jungkooka jednego dnia - spojrzałem wymownie na chłopaka.

- Tak? - Seokjin zmarszczył brwi, patrząc na niższego, ale on się nie odzywał.

- Rozmawialiście - warknąłem do niego, by zdobyć jego uwagę.

- Tak.

- O czym? - wtrącił się starszy.

- Prosiłem go, żeby wrócił do domu, bo Jimin go potrzebuje. Później-

- Rozłączył się - dokończyłem.

Seokjin spojrzał na mnie, nic nie rozumiejąc.

- Jungkook nie żyje.

- Jungkook nie żyje

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Highlight Reel | BTS ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz