.
.
.
↬ Taehyung ↫
Patrzyłem z uśmiechem jak Jungkookie biega po ogrodzie z wężem z lodowatą wodą, próbując złapać Seokjina i Hoseoka. Jiah leżała na kolanach Jimina i bawiła się jego włosami. Byłem lekko zaniepokojony, kiedy wyciągnęła pisaki z małej, różowej torebki, którą kupił jej Jin, ale nic nie powiedziałem. Uniosłem kciuk w górę i krzyknąłem bezgłośnie powodzenia do przerażonego Parka.
Westchnąłem, wyciągając się w górę. Namjoon spojrzał na mnie z uśmiechem, przewracając mięso na grillu.
- Piękny widok, co?
- Śliczny - skinąłem głową z uśmiechem, podziwiając małego króliczka skaczącego od jednego rogu ogrodu w drugi z niebieskim wężem ogrodowym.
Nie mogłem się na niego napatrzeć. Był taki drobny i słodki. Byłem potwornym szczęściarzem.
Wybuchnęliśmy śmiechem, kiedy Jungkook o mało nie przewrócił się, kiedy zgubił but. Do zabawy dołączył Jimin z malutką Kim. Seokjin uciekał z Jiah, próbując osłonić ją własnym ciałem, a Hoseok ślizgał się na trawie, łapiąc co chwila za obolały tyłek.
- Niedługo też będziesz miał męża - mruknął starszy, biorąc łyk piwa.
- Miesiąc...niecały miesiąc.
- Jesteś przestraszony?- spytał Yoongi, który leżał na kanapie obok.- Bo wyglądasz.
- Trochę - przyznałem.- Ale bardziej z tego powodu, że nie wiem, czy wszystko będzie dobrze. Co jeśli coś pójdzie nie tak?
- Będę trzymał się z dala od ostrych przedmiotów do północy - zaśmiał się Joon, poprawiając koszulę.
Spojrzałem na kawałek materiału, który leżał blisko węgla i małego płomienia, po czym odwróciłem wzrok. Nie zdziwiłbym się, gdyby coś się stało. Nam ma do tego zdolności.
- Po północy będzie wszystko w strzępach?- Yoongi parsknął śmiechem.
- Żartowałem - burknął Namjoon, patrząc na niego, po czym skierował na mnie swój wzrok.- Co do ślubu to Jimin pewnie wyśpiewa wszystkie twoje dane osobowe.
- Chyba już wszystkie podał - zachichotał Min.
- Właśnie, Nam - klasnąłem w dłonie.- Rozmawiałeś z-
- Nie.
- O co chodzi?- wtrącił się Yoongi.
- O nic takiego - spojrzeliśmy na niego jednocześnie.
- Taehy-
- Niespodzianka dla Jungkooka.
- Jaka niby?- uniósł brwi, po czym usiadł, sięgając po swoje piwo.
- Nie mogę ci powiedzieć.
- Kłamiesz.
- Nie - upierałem się dalej.
- Yoongi, daj mu spokój - westchnął Nam.- Lepiej porozmawiajmy o związkach.
- Związkach...?
- Kiedy oświadczysz się Jiminowi?
W tym momencie Min spoważniał, a jego uśmiech lekko zanikł.
- Nie wiem...
- Coś się stało?
CZYTASZ
Vaekook | Taekook ✓
FanfictionIII część Vante Główny : Taekook Pobocznie: Yoonmin ; Namjin ↠ smut ↠ fluff ↠ angst ↠ top th 04.12. 2018 - 30.12.2018