One shoty i talksy percy jackson

Usterka

One shot dla NightNete
Siedziałaś na dachu swojego domku i majstrowałaś nad pozytywką swojej młodszej siostry. Poprosiła Cię byś ją naprawiła bo byłaś najlepszym majsterkowiczem w swoim domku. Po paru nieudanych próbach ustawienia kołowrotków odłożyłaś pozytywkę wkurzona.
- Hej coś się stało?-spytał głos za Tobą
Był to Leo Valdez. Największy żartowniś zaraz po braciach Stollach.
-Czego chcesz Valdez?-spytałaś na odczepnego
-Zauważyłem, że potrzebna Ci pomoc. A więc pomóc Ci?-spytał i spojrzał na mnie wzrokiem godnym syna Ateny
Podałaś mu bez słowa pozytywkę, a on skrzywił.
-Potrzebuję pójść do Bunkra 9. Idziesz ze mną?-spytał
Pokiwałaś głową i zeskoczyłaś z dachu, a Valdez za Tobą. Ruszyłaś za nim i po chwili dotarliście do Bunkra. Weszliście do budynku.
-Wow! Ale tu wspaniale!-krzyknęłaś rozradowana
Leo bez słowa podszedł do jednej z szuflad i wyjął mały kołowrotek. Domontował go do pozytywki.  
-Proszę!-powiedział podając mi ją
-To jest super!-powiedziałaś patrząc na pozytywkę
-Ja też jestem super!-powiedział obrażony
-Z tym muszę się zgodzić.-odpowiedziałaś
Podeszłaś i nieśmiało go pocałowałaś. Leo oddał pocałunek. Przez przypadek pozytywka wypadła ci z ręki.
-Będziesz musiała przyjść tu jeszcze raz.-powiedział Valdez zalotnie
-Z wielką chęcią to zrobię!-odpowiedziałaś

Mam nadzieję, że się podobało😁 Macie jeszcze jakieś zamówienia? Może chcecie preferencje? Piszcie śmiało! Miłego dnia!
Ave Romana!