5

1.3K 49 19
                                    

3/3

Weszłam do domu trzaskając mocno drzwiami.

-Nie można cisze..-usłyszałam krzyk Kola a po chwili stał już przede mną-Rose?

-Brawo. Spostrzegawczy jesteś-syknęłam

-Kto cię wkurzył?-zaśmiał się

-Scott pieprzony McCall i Theo idiota Reaken

-Co zrobili?

-Jak przyszłam do szkoły przy mojej szafce stał Reaken no to sie spytałam czego chce, a on zaproponował mi randke to powiedziałm że wiem co knuje, a on mnie zaciagnal do kantorka woznego i grozil ze jezeli komus powiem o tym ze chce zabic Scotta i przejąc stado to mnie zabije. A ja na to spróbuj to wziął wysunął pazury i chciał je wbić no to wziełam mu ból sprawiłam - mówiłam na jednym w dechu a gdy skończył mi sie tlen znów go zaczerpnełam - a na lunchu poprosilam McCalla zeby ze mna pogadal i powiedzialam mu ze Theo nie jest taki jak sie wydaje a on do mnie zebym dala mu spokoj to ja na to zeby wybieral a ten wybral tego dupka czujesz to ?!-odetchnelam

-Mhm-zmarszczył brwi Kol. Prawdopodobnie nic z tego nie wie ale co sie dziwic - Zranił cię?-złapał mnie za ramię Kol patrząc głęboko w oczy

-Mhm-przytaknęłam

-Mam mu wyrwać serce?-spytał nadal patrząc mi w oczy a ja się lekko zaśmiałam.

-Sama się tym zajmę-usmiechnełam sie delikatnie.

Nagle wzrok Kola z oczu zjechał na moje usta. Zaczęliśmy się do siebie zbliżać a gdy nasze usta już prawie się stykały..

-Mamy pizze!-krzyknął Klaus wchodząc do domu

Please be mine |   TW / TO   |ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz