4)Wyznanie 2

4 1 0
                                    

Był ranek otworzyłam oczy przetarłam je. Spojrzałam na okno było zasłonięte. Usiadłam. Nogi ziechały na podłoge. Panele zimne były przyjemne. Stanełam i podeszłam do szyby. Odsłoniłam zasłone na parapecie leżała kartka
 

Hej Hoddia widze, że wróciłaś..
Masz coś w sobue co nie pozwala mi ciebie zabić..
Coś połączone z więzłami Hoddiego
To jest dziwne
Pierwszy raz nie zamierzam się na ciebie rzucić i pozbawić życia..
                                           Zalgo/Zolgo

Hm.. Ciekawe nie może mnie zabić. Troche mnie to dziwi podeszłam do szafy. Sobota. Rozejrzałam się po pokoju nikogo a jest godzina 5 rano pewnie mnie szukają czy co.. Wziełam spodnie i bluze. Poszłam do naszej łazienki weszłam przebrałam sił podeszłam do lusterka umyłam zęby założyłam maske i rękawiczki.
- Hoddia jesteś!?- krzyk siostry. Kiwnełam głową wychodząc. Maska w pokoju. Zeszłam do kuchni. Otworzyłam lodówke. Spojrzałam na całą kuchnie ani żywej duszy. Wziełam sernik zamknełam lodówke podeszłam do krzesła położyłam talerzyk zajełam miejsce i zaczełam jeść. Wstałam wziełam talerzyk i odstawiłam go do umywalki. Przeszłam kuchnie i salon poszłam do przed pokoju założyłam moje buty i wyszłam z rezydencij sprawdziłam kieszenie pistolet na swojm miejscu. Poszłam na tyły budynku i usiadłam na tarasie oparłam łokcie na kolanach i patrzyłam na bliżej nieokreślony punkt. Siedziałam tam baaaardzooo dłuuugooo. Co najmniej dwie godzinki. Po czym wstałam lecz ktoś czymś mnie przewrucił taaak.. Kamień leżał niedaleko a ja znów siedziałam. Obejrzałam się i wstałam poszłam do domu otworzyłam drzwi odwracając się znów je zamknełam. Znów się odwruciłam ktoś się na mnie rzucił a tym kimś był..
Raczej była..
.
..
...
....
.....
Clockwork..
Wstałam a raczej próbowałam
- Hoddia tak bardzo ciebie długo nie było martwiliśmy się!- krzykneła.
- Emm.. A-a-ale ja s-s-pałam w p-p-pokoju?- odparłam.

{ Od Autora

Kuźwa ludzie to ma z 40 lub więcej odczytów jeszcze się wam nie znudziło??? To takie.. Reakcija Autorki.
😨😣😄
DZIĘKUJE ZA POŚWIĘCENIE CZASU!
Sorry za krótki rozdział wena pojechała już na ferie.. Bay! 318 words

Hoody X Hodda Love Story Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz