rozdzał 8 (nieznany pomocnik)

530 43 10
                                    

Pov. Ink

Dziwne... myślałem że tego nie zrobiłem, ale często zdarza mi się coś zapomnieć. Dobra skoro to zrobiłem to dobrze. Gdybym tego nie zrobił to byłby powód do zmartwień.

Zastanawiam się już od paru dni czy ja odbudowałem te ruiny w UF czy nie ja. Ostatnio wydaje mi się że ktoś robi za mnie zadania ale to niemożliwe żeby zrobił to ktokolwiek inny niż ja.

Dobra zrobiłem to i nie ma się czym martwić. Trochę odpuściłem sobie "prace" bo dużo czasu poświęcam niespodziance dla Errora. Zostały mi ostatnie poprawki i niedługo mu ją pokaże.

Jutro jest nasze spotkanie w Outertale wtedy pokarze mu tą niespodziankę już nie mogę się doczekać! Ciekawe czy mu się spodoba.

Ostatnio kiedy szykowałem to dla niego pół dnia zniszczył 6 Au i to nieodwracalnie. Przynajmniej dobrze że nie było to np. Underswap lub Dreamtale.

Wtedy też zachował się bardzo miło w stosunku do mnie. Zrobił mi hamak i przyniósł jedzenie. Może na prawdę w jakimś stopniu jesteśmy przyjaciółmi.

Spojrzałem w swój notatnik z zadaniami. Dobrze, dziś mam pomóc Scie z jego wynalazkami.

Otworzyłem portal do Scienstale.
I wszedłem do niego. Od razu przywitał mnie Scie.

- Witaj Ink

- Cześć Sci.

Pov. Error

Odpuściłem sobie trochę z niszczeniem. Ink nie ma nikogo do pomocy w naprawię Au.

Niby ci ze Star sanse mu pomagają ale tylko w walce a poza tym mają też swoje sprawy i Au.

I jeszcze teraz zajmuje się czymś "ważnym" i widzimy się rzadziej niż za zwyczaj. Przychodzi wyczerpany, ale mówi że dzięki hamakowi czuje się lepiej i dziękuje mi już od paru dni.

Jest mi tak bardzo wdzięczny że nasza rozmowa wygląda tak:
- Cześć Ink
-Hejka Error! Dzięki za hamak.
- Już to mówiłeś. Co u ciebie?
- Dobrze i dzięki za hamak
-...
-Dzięki za hamak!

I choćbym nie wiem co powiedział on powie ,, Dzięki za hamak". Co ja mam zrobić żeby przestał?!
I robi to od kont mu go zrobiłem.

Najlepiej spotkam się z nim teraz i powiem żeby przestał. Kiedy spał przejrzałem jego notatnik z zadaniami i porobiłem zdjęcia. Dlatego teraz mniej więcej wiem gdzie jest i nie muszę zgadywać.

Tylko od pewnego czasu znika gdzieś na parę godzin i odpuszcza sobie obowiązki. Czasami kiedy wraca padnięty to robię za niego parę zadań. Nie chce żeby się wykończył, to ja mam to zrobić.

Spojrzałem na zdjęcia zadań w telefonie. Powinien być teraz albo w Fellswap ,albo Sincetale. Sprawdzę najpierw FS a później Sincetale.

Pov. Ink

Jeszcze tylko chwila i skończymy.

- I co myślisz Ink.

- Dla mnie super!

- Gdyby nie ty nie wpadłbym na tak wspaniały pomysł i ciężko by było z jego realizacją.

- Nie ma za co! Ciesze się że mogłem pomóc. A teraz muszę już iść pa Sci!

- Do zobaczenia Ink!

Wyszedłem z laboratorium Sci bo łatwiej otworzyć portal na dworze niż w pomieszczeniu, jednak zanim jeszcze wyciągnąłem pędzel usłyszałem zglichowany głos.

- Ink stój!

- O cześć Error, dzięki za hamak!

- Ink przestań mi dziękować to jest strasznie wkurzające! - może rzeczywiście przesadzam...

- Dobrze. Przepraszam, ale jestem na prawdę bardzo wdzięczny!

- Po prostu przestań mi dziękować i po sprawie.

- Spoko Error mogłeś od razu powiedzieć.

- Właściwie nie mogłem...

- Jak to?

- Bo... Nieważne...

-Zacząłeś to skończ - powiedziałem stanowczo.

- Nie chciało mi się słuchać wykładu o tych 6 Au... - mam teraz jedno pytanie. Jak mogłem zapomnieć go ochrzanić?!

- Dzięki za przypomnienie. - teraz wziąłem pędzel i zanim ten się zorientował był już związany farbą.

- Gdybym nie był zajęty czymś ważnym już byś dostał wykład. Teraz posiedzisz sobie 2 godziny w "domu" sam a kiedy wrócę porozmawiamy. - stworzyłem portal i wrzuciłem tam Errora.

Nie jestem na niego jakoś bardzo zły, ale musi wiedzieć że nie może od tak niszczyć Au.

Pov. Error

Wiedziałem żeby mu tego nie mówić. Mam za swoje. Teraz będę tu 2 godziny a potem jeszcze godzinę będę musiał słuchać wykładu tęczy. Ja to mam cho#### szczęście.

Zdrzemnę się przez ten czas.

/Time skip/

Obudziłem się na swoim hamaku już bez łańcucha. Dziwne... przecież zasnąłem na "podłodze". Ink pewnie chciał się odwdzięczyć za hamak, ale myślę że rozmowa mnie nie ominie.

O wilku mowa. Tęcza właśnie pojawiła się w pustce. Już byłem przygotowany na wykład kiedy malarz upadł. Pobiegłem do niego i za pomocą linek wziąłem go na jego hamak.

Co on takiego robi że jest taki wyczerpany? A może jest chory? Nie, on na pewno nie zachorował. W takim razie co mu jest? Nie ważne zrobię za niego kilka zadań i jutro w Outertale go zapytam.

------------------------------------------------------
734 słów
Kto chce speszjala?

errink - Lost ColourOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz