I thought it was fiction

7 1 0
                                    


Siedziałam z naszym synkiem i Renem w salonie. Nadal nie mogę uwierzyć że to się dzieje naprawde. Gdy fani zobaczyli go na koncercie zaczeli piszczeć z zachwytu. Przyez moment myślałam że to fikcja. Teraz siedzimy i jesteśmy szczęśliwą rodziną. Za niedługo bierzemy ślub. Bardzo się ciesze bo wiem że życie spędze z ukochaną osobą.

***

Ćwicze od rana do wieczora. Dziewczyny odpuszczają po kilku ćwiczeniach a ja wytrzymuje ich o wiele za dużo. Wiem że nie mogę się przemęczać ale nie mam innego wyboru. Sylwetka sama się nie wróci 😀. Ide z Renem na spacer. Mały został z Chłopakami. Oni się cieszyli ale on chyba nie za bardzo. Zakrył mi oczy. Gdy dotarliśmy na miejsce nie mogłam uwierzyć w to co widze. To było miejsce naszej pierwszej randki.

-Kocham cię. Przepraszam że tak długo nie wracałem. Musiałem to wszystko przemyśleć. Wiedziałem że mam syna. 

-wybaczam ci. To nie była twoja wina.

-Pamiętasz jak mały miał dopiero kilka miesięcy i szedł za wami jakiś mężczyzna?

-tak pamiętam.

-To byłem ja. Bałem się podejść. Myślałem że mnie zostawisz. Ale wiedz że nigdy cię nie opuszcze i nawet mimo trudności będe przy tobie.


Po tym połączył nasze usta w długim pocałunku i powiedział.:

-Panna mloda nie może iść do ołtaża sama ...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 22, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

On i ja..-czyli miłość jest zróżnicowanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz