🍬1🍬 Nieznajomi

17.1K 647 1.6K
                                    

Była 9:00 rano gdy usłyszałem dźwięczny głos mojej mamy. Kazała mi wstawać i się ubierać, bo podobno będziemy mieć gości. Posłusznie wstałem i się ogarnąłem. Wtedy jeszcze nie wiedziałem na co się piszę, ale zacznijmy od początku.

.     .      .      .       .      .       .       .       . 

- Alanku! Wstawaj! - Usłyszałem głos mojej mamy dochodzący z kuchni.
Spojrzałem na telefon.
9:00.
- Jest 9:00 i jest weekend! Za jakie grzechy mnie tak każesz?! - Wydarłem się rozpaczliwym głosem, ale koniec końców wstałem.
- Będziemy mieć gości! - Usłyszałem podczas gdy ubierałem moją ulubioną różową bluzę w koty oraz jeansy.

Nic nie odpowiedziałem tylko przewróciłem oczami. Doskonale wie, że jestem aspołecznym nerdem!

Gdy już się ubrałem, postanowiłem, że pora ogarnąć te rude (a raczej bardziej czerwone niż rude) kudły.

Po tej oto czynności wziąłem moje niebieskie słuchawki nauszne oraz telefon i zszedłem po schodach na dół do salonu, po czym odrazu uwaliłem się na kanapie z telefonem w łapach.

- Hehehe, pora pokusić zboków na GG, boże, jak ja kocham mieć z nich bekę, myślą, że naprawdę mają u mnie szanse haha... Kabarecik - Wymruczałem do siebie.

Dla podkreślenia mojej wyższości nad nimi puściłem sobie: Billie Eilish - You should see me in a crown.

Daddy19: Hejka księżniczko 😍

AlanekAnalek: Hejka ;3

Daddy19: Miałeś kiedyś tatusia? ;*

AlanekAnalek: Nie ^^

Daddy19: A chciałbyś? Bo szukam takiego chłopca jak ty 💞 😍❤️

Aż się zaśmiałem, już miałem idealne zdanie w głowie.

AlanekAnalek: A ty chciałbyś wyrok w więzieniu za pedofilię na chłopcach w necie ty stary zgrzybiały zboku?

Zaśmiałem się szyderczo po czym zaznaczyłem "ignoruj" i wyszedłem z GG.

Teraz jak tak myślę to wcale nie był aż taki stary... 3 lata to mała różnica, co nie?

Aktualnie leciała nuta: be vis - surfer, więc stwierdziłem, że się odprężę przed przyjściem gości.

Jednak nie trwało to zbyt długo, bo juz przy refrenie usłyszałem głośny trzask drzwi.

- KURWA! - Krzyknąłem jak tylko spadłem z kanapy i walnąłem się moim małym paluszkiem u stóp o stół .

Podczas gdy zwijałem się z bólu i opłakiwałem mój paluszek, do salonu wszedł jakiś siwy facet (na oko 39 lat) z jakimś młodym blondynem, wyglądał na trochę starszego ode mnie.


Po chwili również przyszła moja mama.

- ALAN! WSTAWAJ! CO TY WYPRAWIASZ?! - Usłyszałem jej ryk.

Wstałem, wziąłem moje słuchawki oraz telefon i schowałem je do mojej kieszeni,  po czym się powolutku odwóciłem w ich stronę.

- Uhmm... Coś słabe to moje pierwsze wrażenie, prawda? - Powiedziałem skrępowany.

Blondyn wyglądał na ewidentnie rozbawionego i lekko się zaśmiał jak dziecko  zasłaniając usta ręką, ale facet obok niego był widocznie zirytowany.

- Przepraszam cię za niego, Henryku - Powiedziała do siwowłosego moja mama i kazała nam usiąść na kanapie.

Blondyn usiadł obok mnie, lecz Henryk wolał trzymać ode mnie jak największą odległość, więc usiadł na pufie.

Nastała niezręczna cisza, którą po czasie przerwał blondasek.

- Więc... Jestem Sebastian, a ty musisz być, Alan, prawda? - Uśmiechnął się do mnie i podał mi rękę.

- Tak, zgadza się - Odpowiedziałem i nagle poczułem rumieńce na moich policzkach.

Sebastian miał przepiękne oczy, nie mogłem przestać się w nie gapić.

- Mam 19 lat, a ty? - Dostrzegłem w jego oku błysk.

- 16. - Odpowiedziałem nieśmiało.

Nagle do salonu weszła moja mama.

- Widzę, że już się poznaliście! To świetnie! Bo od dziś jesteśmy rodziną! - Powiedziała wesoło.

Chwila... C0.

Rodziną?!

Usta mi się nagle otworzyły, a w progu pokoju zobaczyłem walizki.

Sebastian się do mnie ciepło uśmiechnął.

- Alan, idź mu pokaż WASZ pokój - Powiedziała spokojnym głosem.

Jak to NASZ POKÓJ?!

W sensie że co że Sebastian i ja że co.

Przez chwilę stałem i próbowałem ogarnąć co się właściwie dzieje, ale w pewnym momencie blondyn to przerwał, chwycił mnie za rękę, wziął walizkę.

Poszliśmy na górę do mojego pokoju.

🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬

- Więc tak... Wybierz sobie gdzie chcesz spać - Staliśmy przed moim dwupiętrowym łóżkiem.

- Z tobą. - Popatrzył mi się namiętnie w oczy i oblizał usta.

Zamurowało mnie.

- Żartowałem, haha, jeju jaki przerażony! Na dole. - Uśmiechnął się do mnie zadziornie i zaczął się rozpakowywać.

Stałem jak wryty.

Cholera, Sebastian! Co ty ze mną robisz?!

15 minut później leżałem u góry i losowałem ludzi na GG, a blondyn... Sam nie wiem co robił.

Ciekawość wzięła górę.

Wychyliłem się maxymalnie i spojrzałem na dół.

Sebastian także siedział na GG i losował ludzi.

Czyli jednak mamy coś wspólnego - Pomyślałem.

Nagle odłożył telefon, a ja szybko wróciłem na miejsce.

- Idę do łazienki, zaraz wracam. - Oznajmił.

Jak tylko wyszedł z mojego pokoju to szybko dobrałem się do jego telefonu, który na szczęście nie był na hasło.

Gdy ujrzałem jego profil to zamarłem.

Daddy19.

Be My Big Brother 💞Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz