Zgodziłam się pójść na siłownię (głupia ja).
KUBA: Jeszcze się wciągniesz. Zobaczysz.
JA: *zziajana, zmęczona i bez chęci do zrobienia jakiegokolwiek ruchu*
JA: Poważnie myślę o powrocie do stanu wolnego.
YOU ARE READING
ŻYCIOWE SYTUACJE
HumorKtoś mówił, że to koniec? A w życiu! Dobijamy do 1000 moich życiowych porażek! Damy radę?