MONIKA: Jutro Justyna przyjedzie.
JA: *zastyga w bezruchu*
JA: Przysięgam, że jeżeli rozleje mi tutaj wody płodowe, to najpierw sama je posprząta, a dopiero potem na porodówkę pojedzie.
YOU ARE READING
ŻYCIOWE SYTUACJE
HumorKtoś mówił, że to koniec? A w życiu! Dobijamy do 1000 moich życiowych porażek! Damy radę?
Przysięgam
MONIKA: Jutro Justyna przyjedzie.
JA: *zastyga w bezruchu*
JA: Przysięgam, że jeżeli rozleje mi tutaj wody płodowe, to najpierw sama je posprząta, a dopiero potem na porodówkę pojedzie.