12 unlucky trip 12

366 27 13
                                    

taki dłuższy niż zwykle rozdział z okazji moich urodzin💜!!

taki dłuższy niż zwykle rozdział z okazji moich urodzin💜!!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

one year later

— Halo? — Zapytał Jimin, pociągając nosem.

— Tutaj Jaejin. Mam do ciebie pytanie, Jimin. — Odezwała się kobieta po drugiej stronie, a zmęczony Yoongi oparł głowę o łopatkę blondyna, odgradzając się od świecącego ekranu.

— O co chodzi? — Ziewnął, odwracając się, żeby mieć głowę męża na swojej klatce piersiowej i móc głaskać go po gęstych włosach.

— Mógłbyś pojechać ze mną i Hyomin na obóz? Miał jechać z nami Daehyoun, ale jest chory. — Powiedziała nauczycielka, szeleszcząc jakimiś papierami. — Jedziemy za dwa tygodnie. Wysłałabym ci jutro plan zaj—

— Jeżeli chcesz się dogadać, wyślij mi go teraz. — Wciął się, głaskając trzydziestolatka po policzku.

— Robi się. — Usłyszał trochę zniekształcony głos i odsunął swój telefon od ucha, żeby obejrzeć plan zajęć.

— Musiałbym porozmawiać o tym z mężem, ale wstępnie się zgadzam. O, mógłbym zabrać jeszcze męża i swoje dzieciaki? — Zapytał cicho, zasłaniając Yoongiemu oczy, żeby nie oślepiło go światło jego telefonu, kiedy oglądał plan, który mu podesłała.

W końcu jego rodzina powinna ucieszyć się z obozu jeździeckiego?

🍭

— Nie powinieneś tego zabierać, Taehyung. — Powiedział delikatnie Jimin, odgarniając jego włosy z czółka i delikatnie go w nie całując.

Chłopcy pakowali się sami. Samodzielnie musiał spakować oczywiście rzeczy dla siebie, męża i Jeongguka, który przytulał swojego pluszaka, leżąc obok śpiącego taty i odgarniając jego włosy, gdy wpadały mu do oczu.

Jego najmłodszy synek mógł mówić co chciał, ale wiedział, że mimo wszystko bardzo kochał Yoongiego.

— Mamuś, ten sweter może być? — Namjoonie spoglądał na niego wielkimi oczami, licząc że potwierdzi jego opinię.

— Wydaje mi się, że będzie ci w nim za ciepło, Joonie. — Szybko zauważył ten niebezpieczny błysk w oczach siedmiolatka i zagarnął go w ramiona, parę razy całując go w głowę. — Jeżeli chcesz możesz go wziąć, ale pamiętaj, że dzielisz walizkę z Hoseokiem. — Przypomniał mu, czochrając jego włosy.

Usłyszał szmer ze swojej sypialni i zaraz zauważył jak Jeonggukie biegnie z piskiem w jego stronę, przytulając się do jego nogi.

— Obudziłem tatę! — Wrzeszczał, a pozostali chłopcy nie zwrócili na niego uwagi.

💖

— O–one wszystkie są twoje? — Zapytała Jaejin, z szeroko otwartą buzią.

— Tak, to problem? — Odpowiedział zdziwiony, był pewien, że mówił koleżance o swojej rodzinie.

good days ; yoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz