Rozdział 18

4 1 0
                                    

Rozdział pisany na szybko...

Pov Natasza

Chodziłam po całym terenie. Siostrę wzięli rodzice. Mam teraz czas wolny!

Nadal zastanawiam się z kąd ten tatuaż. Na pewno go nie zrobiłam ani nie miałam takiego znamienia. To może mieć związek z tą książką.

Muszę ją sprawdzić. Pobiegłam i schowałam się za jednym z drzew. Wyciągnęłam książkę kturej wcześniej nie otwierałałam.

Otwożyłam ją w końcu i na stronie tytułowej był narysowany wilk otoczony fazami księżyca.

Następna strona była inna. Były w niej jakieś odręcznie napisane runy. Jedyny napis jaki mogłam przeczytać był do góry nogami. Głsił: " Naszyjnik to klucz do wszystkiego..." nie wiem co to znaczy ale musi być ważne.

Schowałam książkę do plecaka i wyszłam za drzewa. Nagle się z kimś zdeżyłam. Upadliśmy po dwuch stronach.

-Sorry.-Powiedziałam trzymając się za głowę z zamkniętymi oczami.

-Cześć wampirzyco.-To był głos Hira.

Popatrzyłam na niego. Stał i wyciągał do mnie rękę.

-Ja to nie żaden jebany gacek tylko wilk.-Powiedziałam sama wstając z miną nie zdradzającą uczuć ale z lekko wyczuwalnym wkurwem.

-Spokojnie ty to wilk ja to wilczur.-Powiedział.

-A ja myślałam że cziłała.-Powiedział głos Serafiny za nim.

-Wolę koty.-Powiedział Felix.

-Jak już psy to duże.-Uśmiechneła się Serafina.

-Ja wole Mopsy.-To tym razem była Lili.

-Walka o rasę psa psuje wasz związek.-Powiedział Eryk.

-My nie jesteśmy razem.....jeszcze.-To była Serafina. Ale "jeszcze" powiedziała szeptem.

-Co odkryłaś? -Zapytał Hiro.

-Oprucz tatuażu to, to że podszebują my jakiegoś elementu by rozczytać runy w książce. O i każdy ma swoją i nikt oprucz właściciela nie może jej otwożyć.-Stwierdziłam poważnie.

-Czekajcie.-Lili wyciągneła swoją książkę i sprawdziła ją ale.....nie było niczego. No porucz napisu: " Wiem że ty Lili znasz WSZYSTKIE języki i nie prubuj nawet....potrzebujesz naszyjnika"-No nie.

-A jakie wy macie napisy?-Spytałam.

- "Potrzebujesz wisiora by to otwożyć...."-Zacytował Hiro.

-"Wiem że jesteś za felisty Felix ale nie szukaj tego jebanego wisiora..."-Tym razem to Felix przeczytał.

-"Nawet nie prubuj cholero....szukaj tego jebanego wisiora..."-Teraz to była Serafina.

-" Moniko nie próbuj bo powiem Danielowi...a tak ps to wisiora szukaj."- To był teraz Eryk.

-Chyba nie mamy wyjścia...musimy wspulnie znaleść te wisiorki.-Powiedziałam poważnie a oni skineli głowami.

Przygoda w wiosce Black Raven (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz