Przygoda w wiosce Black Raven (Zawieszone)

Rozdział 8 Książka

POV Lili

Podała ją kamienej figurze gryfa. Nawet ja bym tego nie wymyśliła. Gryf zaczął świecić kolorami: szarym, granatowym, brązowym, zielonym, fioletowym, czarnym i....o boże....jaki piękny błękitny kolor!!!!!!!!!!! Właśnie w tej chwili książka i gryf rozbłysły białym oczojebnym kolorem. Kiedy figura przestała świecić księga rozdzieliła się na części. Każda cześć miała inny kolor. Jedna była w koloże czarnym z złotymi brzegami, Błekitno-morskim kołem na środku  była złota  gwiazda z delikatnie bordową wstążką do zaznaczania. Chyba się zakochałam w tej książce. Następna książka tesz ma czarną okładkę ale ma srebrne małe ćwiekami tępymi na końcach, srebrnymi brzegami i na środku miała białą czaszkę a pod nią była czarna róża z czerwonymi końcami płatków. Kolejna książka ma intensywnie ciemno bordowy kolor, szary łańcuch przewieziony z jednej na drugą stronę okładki książki, srebrne i czarne ozdobniki i szary księżyc w "C". Kolejną była ciemno fioletowa prawie czarna książka z złotymi ozdobnikami i jasno fioletowym kwiatem róży na środku. Następną była grafitowa książka z granatową błyskawicą i złotymi ozdobnikami. Kolejną była ciemno zielona książka z symbolem siekiery czarnymi ozdobnikami w formie trupich rąk. Ostatnią była pomarańczowa książka, z zielonymi ozdobnikami, symbolem "の" ktury tesz był zielony i zielonymi japońskim znaczkami. Sorry, nie chce mi się czytać. Kairi wzięła książki i podała je nam. Ja miałam tą piękną z gwiazdą, Serafina z czaszką, Natasza z księżycem, Felix z siekierą, Eryk/Monika z tymi japońskimi znaczkami a Hiro z błyskawicą. Ostatnią fioletową książkę wręczyła Nataszy mówiąc swoim zniekształconym głosem:
- Ta książka należy do osoby kturą spotkacie później i będzie waszym zprzymieżeńcem.
-Czekaj dajesz nam książki...Potter  twój raj.-Powiedział Isamu i zaczęłam się śmiać. To fakt że Hiro zamiast pokoju ma bibliotekę.
-Idźcie za mną, wyprowadze was na powieszchnie. -Odpowiedziała Kairi.

POV Felix
Kairi zaczęła iść w stronę zaciemnionej części pomieszczenia. Szliśmy za nią aż do wielkiej przepaści. O kurwa naprawdę to jest wielkie. Stanęła na skraju przepaści i odwruciła się do nas twarzą. Podniosła ręce i odchyliła się do tyłu. Zaczęła spadać z przepaść. (N/A:W tym momencie muj pies zwiał....zaraz wracam *15mim pużniej* Ok jestem kontynuujmy.) Zauważyłem szatański uśmieszek Serafiny. O kurwa to nie może być dobre.

POV Narrator

Hiro i Felix stanęli przy przepaści sprawdzając wysokość choć wiedzieli że uśmiech Serafiny nie jest dobrym sygnałem. Oczywiście każdy z nich nadal trzymał swoją książkę. Serafina z miną aniołka pdeszła do nich od tyłu i...........kopneła ich w dupe. Na ich nieszczęście wpadli do przepaści.  Monika zaczęła biec żeby sprawdzić czy napewno tam wpadli ale Serafina postawiła mu nogę przez co nie wyrobił i wbiegł do kanionu. Serafina pobiegła do Lili i wrzuciła ją do przepaści mówiąc:
-Miłego lotu
Kiedy Natasza przybiega zobaczyć co z nimi i czy nadal lecą, Serafina kopneła ją i Natasza wleciała w przepaść. Na końcu Serafina wskoczyła do kanionu.

POV Felix

Jak leciałem nagle wszystko stało się czarne. Kiedy poczułem że leżę na ziemi przypomniałem sobie wszystko.
Cholera jak mnie kurwa głowa napoerdala. Otwożyłem oczy, nie byliśmy już w jaskinia ani w piekle jak myślałem. Byliśmy tam gdzie wpadliśmy do dziury. Rozejrzałem się a koło mnie była ta książka.

-Co się stało?-Spytał głos Nataszy.
Zauważyłem że wszyscy w stali.
-Ktura godzina?-Spytała Lili.
-PIĄTA TRZDZIEŚCI NAD RANEM!!!!-Krzyknęła z przerażeniem Monika.
-Co kurwa??!?!??! -Spytała krzykiem Serafina.
-Mam przerąbane. -Powiedziała Natasza.
-Lepiej się ruszyć do domu.-Odpowiedział Hiro.
-A co z książkami? ??-Pyta Lili pokazując książkę.
-Po prosty weź ją do domu.-Powiedziałem. Wszyscy skineliśmy głowami i ruszyliśmy w drogę.

POV Narrator

Każdy z naszych bohaterów dotarł bezpiecznie do domu i udawał że nie wychdził. No prawie wszyscy.
Niestety brat Nataszy czekał na nią przy drzwiach.

Słowa 604
29.10.2018r