Przygoda w wiosce Black Raven (Zawieszone)

Rozdział 1 Black Raven

Cześć to moja pierwsza historia kturą publikuje. Więc przepraszam za wszystkie błędy ortograficzne, interpunkcyjne, logistyczne itp. W historii pojawią się przekleństwa i inne. Historia nie dla ludzi o słabych nerwach.

-....-(dialogi)
(N/A:)- Moje komętaże.
POV  (osoba lub Narrator) - pokazanie perspektywy osoby
*dźwięk* - Np: Wstchnienie, czyli dźwięk lub ruch np: w środku zdania.

Na końcu rozdziałów mogą być pogadanki z postaciami. Zapraszam do czytania...PS: Nie odpowiadam za wyjebane muzgu w kosmos.

POV ???

Black Raven, wieś w południowej części Avalonu. Tajemnicze i magiczne miejsce które skrywa wiele tajemnic. W XIX wieku odnotowano w nim tajemnicze zjawiska takie jak: porwania i morderstwa które miały miejsce w tajemniczych okolicznościach. Wioska słynie z malowniczych lasów i różnorodności geograficznej. Jest też rodzinną wsią  wielkiego astronoma Luntoro Jacka Sato i domem zmarłej seryjnei morderczyni Mori Smith o pseudonimie: wdowy z Black Raven. W mieście też żyła XVIII wieczna szanowana rodzina Wolf. Rodzi.....

Trzask otwierania drzwi rozległ się po pokoju.
-AAAAAAA!!!!!!-Krzyknęłam spadając z krzesła. Kurwa!!!! (N/A: Spokojnie przekleńst będzie mniej...chyba...może...na razie....)
-Co sister znowu czytasz historie tego miasta?- Zapytał mój rok starszy brat.
-Nie wiesz że się puka idioto!!?-Zapytałam wstając.
-Mama chce żebyś ruszyła dupe i poszła na spacer poszukać przyjaciół.-Powiedział opierając się o drzwi.
-ok... powiedz mamie że zaraz zejdę.-Powiedziałam wypychając go za drzwi. Kiedy był poza pokojem. kopnełam go w dupe powodując że spadł na twarz (N/A:Miałam taką ochotę dać mu tam schody). Zamknęła szybko drzwi na klucz. A tak przy okazji chyba pora się przedstawić. Nazywam się Natasza Tsuki Wolf. Zapytacie pewnie co znaczy Tsuki otuż to imię Japońskie oznaczające księżyc, i nie, nie pochodzę z Japoni. Przeprowadziłam się tutaj z Rumuni. I tak przeprowadziłam się z moją rodziną. Moją mamą, moim tatą, rok starszym bratem i czternaście lat młodszą siostrą. W sumie w porównaniu do mojej mamy którą ma trzynastkę rodzeństwa. Moja mama ma blond włosy i zielone oczy ma na imię Anastazja. Tata ma czarne włosy i zielono - niebieskie oczy ma na imię Yamato. Mój starszy brat ma na imie Alvin ma ciemne brązowe prawie czarne ulizane włosy i zielone oczy. Moja młodsza siostra ma czarne długie włosy i niebieskie oczy ma na imię Mari. Ja mam ciemno brązowe włosy do połowy szyi które są z przodu dłuższe z tyłu krudsze i po lewej stronie lekko dłuższe od prawej jednocześnie z grzywką na lewe oko kturą nazywają emo grzywką i szare oczy po babci. Ja mam pietnaście lat, Alvin ma szesnaście a Mari zaledwie roczek. Popakowałam plecak przyborami do rysowania i przebrała się z piżamy w czarny podkoszulek, szarą lekko za dużą rozpinaną bluzę z kapturem, czarne dżinsowe spodnie z wysokim stanem i czarne trapery.  Wzięłam torbę, przeżuciłam ją przez ramie i prubowałam się wymknąć z domu. Niestety mama i Alvin mnie zobaczyli.
-Natasza tylko pamiętaj z dala od lasu.-Powiedziała mama madczynym głosem.
-Ok - Powiedziałam normalnie.
-I pamiętaj żadnych chłopaków!!!!-Krzyknoł mój nad opiekuńczy starszy brat. Jestem święcie przekonana że sąsiedzi go słyszeli albo nawet Chiny.
Nie zwracając na niego uwagi wybiegłam z domu do lasu. Dopiero kiedy do niego weszłam zwolniłam. Dźwięki lasu zawsze mnie uspokajają więc zamknęłam oczy, chodząc......

POV Narrator
Chłopak o kasztanowych włosach i zielono-żółtych oczach biegł przez las co chwila odwracając się za siebie. Miał niebieską bluzę z kapturem, biały podkoszulek, zwykłe dżinsy i niebieskie tenisuwki. Wyglądał na około pietnaście lat. Biegł trochę szybciej niż normalny człowiek. Goniły go dwa potężne wilki.Jeden rudy a drugi ciemno szary. W momencie odwrócenia głowy do tyłu (N/A:nadal biegnąc) niechcący wpadł na kogoś przez co się przewrócili na ziemię.

Ten rozdział jest krótki ale nie mam zbytnio czasu na dłuższy. Aktualizacje i następne rozdziały będą pojawiać się nieregularnie. Jeszcze raz przepraszam za błędy. Mam nadzieje że się wam podobało. Nie wiem czy uda mi się opublikować ale mam nadzieję że się uda.