Siedzialas dalej przy kompie grajac w swojego ukochanego fortnighta jednak po pewnym czasie ci sie znudzil xd ...Zmienilas wiec gre ....Natrafilas akurat na Undertale...Zaciekawiona cala jej fabula postaciami miejscami do zwiedzania oraz panelem sterowania gralas dalej....Nie interesowalo cie pacyfistyczne zakonczenie ktorego nie mialas za bardzo ochoty wykonywac ale musialas je przejsc aby odkryc kolejne....Przysiaglas sobie ze zrobisz neutralne a potem dojdziesz do ukochanej przez ciebie opcji genocide....
---------------------------------------|Pov(T/I)|-------------------------------------------
Siedzialam zawzieta aby dostac genocide....Wkoncu po tych nudach z pacyfistem i neutralem wrescie dostalam to czego chcialam....NO TO WKRACZAM DO AKCJI =) Tak dlugo czekalam na to rozwiazanie i sie udalo.... Z kazdym ruchem mialam coraz lepiej opanowane wszystkie ataki i uniki....Zabilam sporo potworow...Wiadomo dadza ci slabego przegrywa do walki a najlepsze zostawia na koniec....Ok .... Zostalo mi tylko kilka bossow do ogarniecia i bedzie koniec gry...Mialam juz rozpoczac kolejny atak kiedy nagle uslyszalam dziwne dzwieki na dole....Przestraszylam sie ...Jestem pewna ze to nie mogli byc rodzice gdyz wyjechali w delegacje dwa dni temu..A skoro wyjechali tak daleko to nie byliby w stanie wrocic do domu dzisiaj...Zaklopotana i przestraszona rozejrzalam sie po pokoju ....Wzielam do reki noz (nie pytac czemu on byl u mnie w pokoju akurat ) i nadsluchiwalam ...Nastala cisza....Ja przestraszona z nozem "fiskars" w reku XD wygladalam jak jakas postac z horroru. ...Nic sie nie dzialo.....Caly czas stalam jak wryta gapiac sie na drzwi .....Wkoncu jednak odwarzylam sie wyjsc z pokoju i sprawdzic co sie dzieje na dole...
-----------------------------------------------|Pov/Killer|-------------------------------------------
Gdy wszedlem na gore moj wzrok przykulo dwoje drzwi .... Ciekawy zajrzalem do pierwszych....W srodku nie bylo nic ciekawego ....Jedyne co to skapnalem sie ze wszedlem do lazienki.....Rozejrzalem sie chwile w poszukiwaniu jakichs rzeczy.....Niestety na prozno te moje szukanie....Szybko wyszedlem i odrazu udalem sie do drugich....Tym razem nie spieszylem sie z wejsciem do pomieszczenia ktore kryly za soba....Slyszalem jakies znajome dzwieki....Jakby chara zabijala potwory.....Uchylilem delikatnie drzwi i zajzalem przez szpare....Moje oczodoly ujrzaly dosc schludny pokoj. ...Na jego scianach wisza rysunki ...tuz w centrum stoi biorko z komputerem od ktorego jak pozniej odkrylem dobiegaly te halasy....Tuż przy nim siedzi jakas dziewczyna...Nie wyglada jak inne osoby ktore wczesniej mordowalem...To jest czlowiek .....Z ciekawoscia przygladam sie co robi....Wydaje mi sie ze gra w Undertale ...Zaraz zaraz....Czy ona wlasnie zabija potwory ?...Po raz pierwszy widze jak ktos jeszcze procz mnie sie tym zajmuje....Pokonala juz prawie wszystkie slabe potwory...Teraz ma samych bossow do zalatwienia ...Jestem jednak pewien ze nie jest taka dobra jak ja i nie da sobie rady...Nikt nie jest lepszy od Killera heh...Chcialem blizej sie przyjrzec ale zrezygnowalem i przeteleportowalem sie na dol....Szybko znalazlem sie na dole...Chyba zmienie moj plan dzialania jak na poczatek ...Nastrasze ja troche hehe...Magia zrobilem balagan zwalajac wszystko co znalazlo sie pod reka....Nie wierze ze tego by nie uslyszala....Zaraz pewnie zejdzie roztrzesiona albo cos w tym guscie ....Albo tak jak inni okaze sie tchorzem....
*Time speed*
Czekam juz ponad polgodziny i nic...Nie wierze ze nie slyszala tego harmidru...Napewno poszla sie schowac....O a jednak nie...Idzie....Hm?...a co ona ma w rece...Noz?...Czyli tak chce sie ze mna bawic no dobra zalatwie jej zabawe na dlugi niezapomniany czas =)
CZYTASZ
*How love changed everything* # ||Druga strona Mordercy|| Killer x Reader
RandomMasz na imie (T/I). ..Jestes szesnastolatka ktora kocha gry wideo powiazane z horrorami glownie zabijaniem ...Jako ze zycie jest nudne a kazdy dzien wyglada tak samo to nastaje moment od ktorego zmienia sie los Readerki I Mordercy (Killera) Sama op...