mój Boże,
jak ja bym chciała uwierzyć
W te promienie grzejące
i w letnie niebo znowu
i w chłodne góry,
ciepłe morze
i w ciebie.
ale najbardziej chciałabym
w miłość uwierzyć
więc przyjdź i proszę,
błagam na kolanach aż zabolą,
daj mi nadzieję.
CZYTASZ
zatęsknij.
Poesíabędziemy się kochać bez wzajemności całe życie całe wieki bo jak ja bym miała powiedzieć prawdę i jak miałabym cię nią zranić.