luvmylavlien Heskesik kolejna spódniczka dla was !
Jack pov
Podczas całowania Zach usiadł na moje kolana i gładził moje włosy swoimi miękkimi, idealnymi łapkami, ja natomiast włożyłem ręce pod jego koszulkę na co się wzdrygnął. Błądziłem rękoma po ciele chłopaka i w końcu zdjąłem jego koszulkę, którą rzuciłem na ziemię, zjechałem pocałunkami na jego szyję, głośno westchnął.- Nie baw się ze mną - warknął zniecierpliwiony Zachary
Nie odpowiedziałem tylko zepchnąłem go ze swoich kolan i usiadłem okrakiem na jego biodrach. Pocałowałem go krótko i wziąłem do ręki whiskey. Otworzyłem ją i rozlałem wzdłuż ciała chłopaka, na co on zmarszczył brwi. Nie zareagowałem na to tylko zacząłem zlizywać alkohol z jego nagiej skóry, Zach tylko głośno jęknął. Znów wpiłem się w jego usta, ale po chwili go przerwałem, aby zdjąć swoją bluzę.
- Wiesz co Jack ? - zapytał przygryzając wargę
- Hmm... - mruknąłem przyglądając się jego ciału (nie mam pojęcia jak to się odmienia, więc jeśli jest błąd to przepraszam)
- Od zawsze uważałem że jesteś gorący - powiedział z podnieceniem wymalowanym na twarzy
- Ja też tak uważałem, ale niech to będzie nasz mały słodki sekret - mruknąłem uśmiechając się uwodzicielsko
- Czy ja wiem czy taki słodki ? - spytał uśmiechając się chytrze - raczej ostry i pikanty - dodał
- Jak uważasz, ale teraz skończ już gadać bo mam ochotę porządnie cię wypieprzyć - powiedziałem i pocałowałem go opierając się na łokciach
Jego ręce zjechały do gumki od moich bokserek...
- Śmiało nie krępuj się, słoneczko - powiedziałem
Chłopak zdjął moje spodnie jak również bokserki i przewrócił nas tak że to on był teraz na górze. Zniżył się do poziomu mojego już stojącego członka i pocałował go, na co ja jęknąłem. Po chwili wziął do ręki butelkę alkoholu i polał nim go, włożył go do ust i i zaczął poruszać głową w górę i w dół.
- O k-kurwa Z-Zach - wyjęczałem
Chłopak tylko przyspieszył tempo, a ja poczułem że dochodzę.
- Z-Zach, k-kochanie, możesz j-już
p-przestać - wysapałemNie robił sobie nic z moich ostrzeżeń, więc doszedłem w jego ustach. Zach połknął to wszystko i wyrównał twarz z moją.
- Świetnie smakujesz, skarbie - pociedział seksownym głosem i mnie pocałował
Przygryzłem jego wargę i pociągnąłem w swoją stronę.
- Dobra, skończmy już te gierki - powiedziałem i odwróciłem nas tak że znowu byłem na górze
Całowałem każdy skrawek jego ciała i zostawiałem na nim malinki. Zdjąłem jego spodnie oraz bokserki i szybko w niego wszedłem, na co krzyknął. Poruszałem się szybko, oboje głośno jęczeliśmy i zapewne słyszeli nas pozostali domownicy, jak i reszta miasta.
- J-Jackie - wyjąkał Zach - d-dochodzę - dodał słabo
Nie odpowiedziałem tylko przyspieszyłem, a po chwili oboje doszliśmy.
- Najlepszy seks w moim życiu - powiedział starając się unormować swój przyspieszony oddech
- Chyba drugi w życiu, za bardzo nie miałeś w czym wybierać - zaśmiałem się
- Ejj - mruknął oburzony a ja pocałowałem jego różowy policzek
Podałem mu jedną z butelek z alkoholem, a sam wziąłem drugą i objąłem go ramieniem.
Tak przeżyliśmy całą noc.
______________________________________
Jest i nowy rozdział Jachary'ego, przepraszam że dopiero teraz, ale moja szkoła jest bardzo wymagająca i nie dość że mam multum testów, to jeszcze potrafią zadać piętnaście stron pracy domowej w ćwiczeniach oczywiście z jednego przedmiotu, a ja mam ich siedem codziennie ;) plus dochodzą do tego projekty i tym podobnie ;))) No ale w każdym razie przepraszam za błędy i mam nadzieję że się podobało ❤
See you later xx
*autoreczka*
CZYTASZ
❤A friend whom I love❤/Jachary fanfiction
FanfictionOpowieść o dwóch chłopakach z jednego zespołu, z pozoru wszystko jest normalne, do czasu gdy młodszy z nich zakochuje się w swoim przyjacielu. Jak potoczy się ich historia, sprawdzisz jedynie czytając ^^