Sixteen

160 17 67
                                    

Spódniczek starczy mi jeszcze na bardzo wiele rozdziałów Heskesik luvmylavlien

Daniel pov ( tego samego wieczoru kiedy Jack z Zachiem 😏😏😏)

Razem z Bessonem stwierdziliśmy że pójdziemy do baru, chłopak wyglądał jakby miał się zaraz rozpłakać. Musiałem wydobyć od niego informacje o tym co się stało.
Gdy dostaliśmy zamówione drinki postanowiłem wreszcie go o to zapytać

- Coś się stało ? - chłopak nie odpowiedział tylko tępo wpatrywał się w szklankę z alkoholem - Zapytam jeszcze raz, coś się stało ? - dodałem głośniej

- Jeśli zdradę można nazwać niczym, to nie nic się nie stało - odparł opryskliwie

- Jaka znowu zdrada ? - zapytałem zszokowany

- Ta dziwka mnie zdradziła - powiedział i uśmiechnął się kpiąco

- Christina ? - spytałem niedowierzając

- Daniel czy ty siebie słyszysz ?!  - odparł oburzony - kto inny mógł mnie zdradzić ?! Przecież nie miałem na boku żadnej dziewczyny ! - dodał

- No tak, nie pomyślałem - mruknąłem

- Ty nigdy nie myślisz - fuknął i wypił duszkiem kolejną szklankę

- Musisz być taki nie miły ?! - zapytałem zdenerwowany jego zachowaniem

- Ja mam już tego wszystkiego dość - powiedział, wtulił się w moje ramię i zaczął płakać

- Chyba ci już wystarczy tego alkoholu - westchnąłem i objąłem go ramieniem przyciągając do siebie

- M-możemy s-stąd iść - wyjąkał przez płacz

- Przejdziemy się do parku i trochę ochłoniesz - powiedziałem

Zapłaciłem za drinki i z blondynem przyczepionym do ramienia ruszyłem w stronę parku. Gdy się tam znaleźliśmy usiedliśmy na ławkę, chłopak jeszcze bardziej się we mnie wtulił i zaczął głośno szlochać, a przechodnie patrzyli na nas jak na idiotów.

- Wszystko będzie dobrze, Bean - mruknąłem

- NIC NIE BĘDZIE DOBRZE, KOCHAŁEM JĄ - krzyknął i wybuchnął jeszcze głośniejszym płaczem o ile to możliwe

- Nie pozwolę jej się do ciebie więcej zbliżać - powiedziałem stanowczo

- Dziękuję ci Dani - powiedział przez płacz - i mam nadzieję że chociaż ty mnie nie zostawisz - dodał a ja się zdziwiłem, dlaczego miałbym go opuszczać i dlaczego jestem dla niego taki ważny

- Nie zostawię cię - powiedziałem

- Kocham cię, Dani - powiedział a ja zmarszczyłem brwi - jak brata - dodał szybko czerwieniąc się

Co tu się kurwa dzieje ?!

______________________________________

Kolejny rozdział Jachary'ego, tym razem wątek Dorbyna bo nie mam co robić :p

See you later xx
*autoreczka*



❤A friend whom I love❤/Jachary fanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz