92

861 34 19
                                    

"Kochany" Gustavie,

Mam dosyć swojego życia. Jest chujowe jak nie wiem. Mam 22 lata. Zamiast zwiedzać świat, bawić się, imprezować, musialam siedzieć z tym dzieckiem. Żałuje że nie jest twoim dzieckiem, oddałabym ci go w cholerę. Nie chciałam żebyś go wychowywał, ty i Amalie jesteście dla niego obcymi osobami. Pozatym nienawidzę cię. Łudziłam się, że go pokocham, że będe dobrą mamą, że polubię dzieci. Cóż, nie udało się. Ten bachor zniszczył mi życie. Nienawidzę go z całego serca. Przez 4 lata spałam po 2 godziny, nie moglam sobie nic kupić, wszystko dla niego. Jak chcialam gdzieś wyjść to miałam milion problemów z kim go zostawić. Jednym słowem jestem dziwką i zmarnowałam sobie życie. Nie obchodzi mnie co się teraz z nim stanie. Jego ojcem jest jakiś typ z Irlandii. Pamiętam tylko że miał na imię Tony. Weź go sobie, oddaj, wyrzuć, zostaw, cokolwiek chcesz. Mogliśmy odrazu go oddać do adopcji, tak jak ja chciałam. Zniszczyłeś mi życie. Żałuję, że cie poznałam. Jesteś najbardziej bezwartościową osobą jaką znam. Tak wogóle byłam u psychiatry bo już nie dawałam rady. Wiem że mogłam z tobą zawsze porozmawiać, ale nie miałam ochoty. Nienawidzę cie. W każdym razie, mam zaburzenia osobowości. Może to się przyczyniło do tego, że odebralam sobie życie. Ale napewno głownym powodem był Nikolai. Chcę żebys kiedyś pokazał mu ten list. Niech wie, że przez niego stracilam swoją młodość i życie.

Buzi, Sarah

Dreamer Boy / Lil PeepOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz