Error - na czarno
Ink - na ukos
Tale - PodkreśloneSiedzę na tej skale nawet nie wiem ile
Gwiazdy cały czas tu świecą że nawet nie można się skapnąć czy to dzień czy noc
Muszę się wreszcie ruszyć
Ale gdzie
Spoglądam na gwiazdy jagby mogły dać mi jakomś odpowiedź
Do jagutki nie pujdę przez honeya
Blue jest naiwny ale jego brat nie
Widział mnie wiele razy więc nie mogę tam iść
Zostaję tylko tale
Ink kilka tysięcy razy chodził do oryginału
Nwm czemu
Może się polubi czy coś
Chodził nawet w trakcie walki
Kiedy mu się nie chciało słuchać mnie w anty - voidu to też szedł do tale
Robie drugi raz przebranie Inka ( bo tam to się zjebało) i robię sobie portal
Jestem przy moście
Chociaż nie będę musiał iść tak daleko
Sans na naturalnie śpi na stanowisku
- hej jak tam?
Sans powoli się budzi i patrzy na mnie
- Coś ty ubrał Error?
Bal przebierańców??Jak on wie że to ja
Wiedziałem że nie mam talentu ale Dream się nabrał
- Jestem taki głupi żeby się na to nabrać
Co chcesz ?
- Uważny jak zawsze . Wiesz jakie jest najlepsze au Inka
- Wiem przecież go znam jak własną kieszeńTylko ja nie jestem o takich żeczach informowany
Kurwa ... Nie wieże takiemu debilowi powiedział
Trudno ... Tak go nie lubię a on mnie czym się wogule przejmuje
- To gadaj
- A co będę z tego miał
- To że nie zginieszUśmiecham się do niego szeroko
Jak kocham ten tekst
- Tak mnie nie zabijesz jestem oryginałem jak ja to ty też
W tym ma akurat rację
Dlatego go też nie lubię
Reaper to większy cymbał ale on też nim jest
Co chwilę się tym chwali tak jagby
Tylko to go ratuje nic więcej
Gdyby na to to bym mu dupę skopał że by się nie pozbierał ... Ale huj ma rację
- zrobię co chcesz...No do granic tego co będziesz chciał
-to mi wystarczy . LittletaleTo chyba jakiś żart
Przecież on nigdy tu nie chodził
Jeśli mnie okłamie to...to...to Kurwa coś mu zrobię i tyle
- to czego chcesz
- Nm
- co??Sans przekręca oczami i nie może uwierzyć , tak na serio on tak wygląda
- Zrub mi portal do Nm
- OkejRobię mu portal
Sans wchodzi w nie go bez jakiegoś słowa
Po co mu Nm
Nie mówił mi nic o Tale
Nie widziałem go trochę ale mi by powiedział
Ale to nie ważne wiem chociaż chyba gdzie jest Ink
Robię portal ...
P.o.v Ink
Otwieram portal do mojego najlepszego au
Wywalam pęndzel przed portalem nie chce wracać
Wchodzę i za mną zamyka się portal
Wchodzę odrazu na śnieg
Kurwa...Ink ty przeklinarz ... Uspokój się spokojnie nie musisz przeklinać przez tego huja...Kurwa wale to nie będę dbał o ten debilny język
Chce tylko żeby przestał
Nie musi się ze mną przyjaźnić
Sumie wolałbym żeby się zapszyajźnił ale nie niszczenie to też coś
Nie musiałbym chociaż z Nim walczyć bo to męcząceAle na naturalnie nie
On musi być takim debilem...deklem...głupkiem i Kurwa wszystkim nawet kutasem...ponoć ma go dużego...Ja pierdole Ink o czym do kurwy myślisz
Idę się zabić
Moje życie to dno nawet moje zboczone myśli
Co mu te biedne au zrobiły
Oczywiście że nic ale on Kurwa MUSI je niszczyć
Tak bez powodu
Ehhhhhhhhhh
Koniec użalania się nad sobą
Muszę coś zrobić by o tym zapomnieć
Tylko co
Tutaj nic nie idzie robić
Coś na pewno idzie ale te au ma swoje własne zasady
Nagle słyszę że z tyłu otwiera się portal
Kurwa
Chowam się szybko za drzewo
Z portalu wychodzi jakiś Sans
Jest ubrany jak ja tylko...obraca się w moją stronę
To Error , a myślałem że znalazłem nowego Sansa kuźwa było by o wiele lepiej
Czemu on ma moje ciuchy i mój pęndzel
Kurwa wywaliłem go ale to nie znaczy że może on go dotykać
Wyskakuje szybko za drzewo na Errora
Wyrywam mu pęndzel
- Nie twoje to nie ruszaj debilu
Error odwraca się do mnie a jego mina jest bez cenna
Jest zdziwiony chyba tym że przeklinam ...kiedyś musi być ten pierwszy raz ( Autorka : help zboczone myśli help)
- Ty przeklinarz . Ale to teraz nie ważne
- Po co tu przylazleś. Chcesz zniszczyć te biedne au???
-Nie chciałem ciebie po prostu znaleść.
- Fajnie ale teraz możesz mnie zostawić samegoCo on myśli przyjdzie i co odrazu wpadne w jego ramiona Fuuuuuuuuuu ale po Coś tu przyszedł
Nagle nitki Errora mnie zaplątują
- Trzeba być bardziej uważny mówi uśmiechając się
Kurwa
Wracam z nowym rozdziałem. Wena do mnie wruciła przez słowo czekolada ale nie nie żartuje na serio
Mój brat miał czekoladę spytał czy chce No i się zgodizłam i właśnie w tym momencie dostałam natchnienia...teraz wiem że moje życie jest dziwneMam nadzieję że się spodoba Jeśli chcecie podzielić się z opinią to
Komentujcie
Gwiazdkujcie
Do zobaczenia w kolejnym rozdziale Bayo😘