Chłopak

252 24 3
                                    

P.o.v Narrator

Gdy tylko szkielet w białym kapturze wychodzi z innego portalu wychodzi jakaś czarna postać. Nie widać kto to  choć wszędzie jest biało. Czarna postać podchodzi do Inka i zaczyna go spokojnie leczyć. Nie wydać u nie go zmartwienia ani zdziwienia nie wiadomo też jakie ma intencje...jednak czuć strach. Osoba kończy leczyć szkieleta leżącego przed nim. Przyciąga głowę do miejsca gdzie powinno być ucho. Chcę coś powiedzieć jednak powstrzymuje się z nie wiadomych przyczyn. Wstaję i odchodzi od leżącego Artysty. Patrzy jeszcze raz na Inka . Uśmiecha się promiennie i wchodzi przez portal który pokazał się z nikąd.

P.o.v Error

Widzę jak z portalu wychodzi Geno. Dość zdenerwowany i zmęczony. Widać też trochę łez w kącikach jego oczu. Do nie go odrazu podchodzi Śmierć i przytula go. Gotch też się do nich do łańcza. Jak słodko wyglądają tak razem...ciekawe czy Ink się o mnie martwi. Tak wogule powinienem dać mu jakiś znak że żyje..pokłuciliśmy się trochę lecz wciąż mu ufam muszę mu powiedzieć że wszystko jest ok. Wszyscy puszczają się i znowu siadają na podłodze w kułko.
- Geno...mogę wrócić do Inka ? Pytam nie chętnie on go chyba nie lubi
Nie masz po co tam wracać Ink on nie żyje.Mówi spokojnie mój brat
- Jak kto nie żyje?!?!?!? Zamurowało mnie...przecież z nim rozmawiałem....wczoraj...łzy zaczęły lecieć po moich policzkach...Wiem że go nie znałem dobrze ale to tak czy tak smutne.
- Jak...on...umarł... przecież...wczoraj było...dobrze. Mówię dalej płacząc. Geno patrzy na mnie smutno tak samo jak Reaper a Gotch też płaczę. Nie może do mnie to dojść przecież...rozmawiałem z nim ...wczoraj

P.o.v Ink

Budzę się cały obolały ale żywy...straciłem pewnie przytomność. Geno ma prawo się wkurzać ale to jest dla jego dobra przecież teraz może przestać niszczyć i...teraz dopiero zauważam że jestem wyleczony. Odwracam głową dookoła jednak nikogo tu nie ma...kto mnie uratował i kto wiedział że tu jestem...chyba nigdy się nie dowiem. Wstaję po woli na nogi bo jeszcze jestem trochę obolały...Errora nadal nie ma. Co mogłoby się mu stać...znając te au to wszystko ci najgorsze...nie jest dobrym pomysłem iść do Geno  ale naprawdę się o niego martwie. Powinienem iść do Dreama bo jest moim chłopakiem pewnie mi pomoże. Tak jest z Dreamem w łaźnie na tym spotkaniu powiedział mi co do mnie czuje a ja odwzajemniam je i nic na to nie poradzę. Dobra trzeba się spieszyć. Otwieram portal przez który przechodzę . Jestem w przepięknej krainie gdzie widać tylko uśmiech na wszystkich buziach. Idę dalej uśmiechając się do wszystkich. W oddali widzę drzewo życia. Koło niego siedzi szkielet pewnie to Marzyciel.
Biegnę do nie go i się na niego żucam. On tylko uśmiecha się i całuje mnie w usta. Siadam koło nie go trzymiąc go za rękę
- Ink co jest? Pyta zmartwiony Dream patrząc mi w oczy. Jakie jego oczy wspaniałe
- Po prostu martwię się o Errora. Mówię patrząc w ziemię
- I znowu on. Na spotkaniu też o nim mówiłeś... Mówi trochę poirytowany mój chłopak
- Wiem ale naprawdę się o nie go martwię nie wiem gdzie on może być a jeszcze stracił pamięć. I nie bądź zazdrosny Dreamuś wiesz że tylko ciebie kocham ~ mówię całując go w usta
- Wiem. Mówi spokojniej Dream
- Więc pomożesz mi z tym?
- Idź do Geno ja nie mam czasu sorry. Właściwie muszę już iść. Mówi całując mnie w policzek. Macham mu na dowodzenia . Tworzę portal i przechodzę do...

Witam wszystkich w nowym rozdziale. Teraz zapraszam was do głosowania pod tamtym rozdziałem...ale tak serio...trochę głupio to pisać ale ...proszę zagłosuj na coś...No proszę...nikt nie zagłosował a na prawdę chcę coś dla was zrobić...więc proszę o głosy pod tamtym i tym rozdziałem. O i jeszcze jedno gdzie pujdzie Ink do Geno czy do niespodzianki wy zdecydujecie
Mam nadzieję że się spodoba Jeśli chcecie podzielić się z opinią to
Komentujcie
Gwiazdkujcie
No i serio proszę was o głosy...naprawdę chce coś dla was zrobić i chcę żeby to był wasz wybór( wiem że to trochę natrętne ) I do zobaczenia w kolejnym rozdziale Bayo😘

Mój kolorowy cymbał - Errink [ Zakończone ] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz