Na samym początku chce przeprosić. Wiem, dawno mnie nie było a Luna wisi i wisi i skończyć się nie może. Oficjalna wiadomość.
Tak, moje życie się poukładało. Tak, mam teraz czas. Tak, „Luna" będzie kontynuowana.
Dziękuje wszystkim za wiadomości i komentarze. Nie spodziewałam się że to opowiadanie będzie miało tylu fanów.
Mam nadzieje że mi wybaczycie. Prawda była też taka, że nie do końca wiedziałam jak chce poprowadzić historie Louisa.
Teraz już wiem.
W piątek pojawi się nowy rozdział. Naprawdę. Bez żadnych kłamstw i obiecanek cacanek.
Dziękuje
N.
CZYTASZ
Luna (Larry Stylinson)
FanfictionHarry Styles nigdy nie potrzebował Omegi. Jeśli już, traktował je przedmiotowo. Jednak kiedy Starszyzna watahy postanawia przypomnieć mu o starym prawie, Alfa nie ma innego wyboru. Znajduje sobie Omegę, dla jego wioski, prawie idealną, w której on n...