I wszystko obserwuje z boku.
dlaczego już nie widzę twojego uroku?
martwe oczy patrzą jak gdyby przez zasłonę,
dlaczego ciągle widzę, chociaż wzrokiem tonę?
Myślę jak zwrocić uwagę
"to ja" krzyczę udając apatię.
I wszystko obserwuje z boku.
dlaczego już nie widzę twojego uroku?
martwe oczy patrzą jak gdyby przez zasłonę,
dlaczego ciągle widzę, chociaż wzrokiem tonę?
Myślę jak zwrocić uwagę
"to ja" krzyczę udając apatię.