-Dobra dziewczynka-powiedziała kobieta w mojej głowie
-Marinette ?-zawołał Nino a ja się na niego spojrzałam. Tylko cos mi tu nie grało. Stałam na szkolnym korytarzu w tym samym miejscu gdzie rano
-Nic ci nie jest ?-zapytała a ja pokiwałam głową
-Nie nic mi nie jest-powiedziałam i zaczęłam iść w stronę wyjścia ze szkoły tak samo jak robiłam to wcześniej
Dotarłam do domu i znowu mama zapytała mnie czemu tak szybko wróciłam potem powiedziała że mam strój na bal w pokoju. Zaczęłam robić to co wcześniej ale jak stałam na schodach to jakbym obudziła się z jakiegoś transu
-Marientte możemy już iść-powiedziała mama a ja zeszłam na dół
-Coś się stało ?-zapytał Tata a ja pokiwałam głową
-Nie nic mi nie jest -powiedziałam i się uśmiechnęłam
Pojechaliśmy do restauracji i znowu przyszli Adrien Nino Alya i Chloe więc do nich podjechałam
-Co podać-zapytałam a ci się na mnie popatrzeli
-Na razie nic-powiedział Adrien
-Fajne kostiumy-powiedziałam a ci się uśmiechnęli
-Ciekawe skąd masz swój Nino-powiedziałam a ten się zaśmiał
-Mam bardzo utalentowaną koleżankę-powiedział a ja się uśmiechnęłam
-Ty masz ciekawy strój Chloe. Czemu malarka ?-zapytałam patrząc na nią a ta się uśmiechnęła
-A tak jakoś -powiedziała a ja się uśmiechnęłam
-I z tym nie wiąże się pewien rudowłosy chłopak o niebieskich oczach-zapytałam a ta zaczęła robić się czerwona
-Nie wiem o czym mówisz-powiedziała odwracając głowę do okna
-Marinette-zawołał Luka a ja się do niego obróciłam
-Hej-powiedziałam i go przytuliłam
-Teraz żaden...-przerwałam mu
-Sorki ale teraz jestem zajęta obsłużę klientów i do ciebie podejdę-powiedziałam a potem podjechałam do stolika Adriena
-Ty też masz ciekawy strój-powiedziałam do Aly a ta się uśmiechnęła-ale kogoś mi przypominasz w tym stroju-powiedziała a ta zrobiła wielkie oczy-ale chyba mi się zdaję-powiedziała
-To ja poproszę ciasto czekoladowe i twój numer-powiedział a ja się uśmiechnęłam
-Dobra ciasto i mój numer-powiedziała i spojrzałam się na resztę
-Marinette już 19:05-powiedziała mama a ja przewróciłam oczami
-Mamo powiedziałam że nie muszę być punktualnie a poza tym chyba nie chce mi się tam iść-powiedziałam przypominając sobie co się stało gdy tam poszłam...ale...czekaj czekaj jak ja...ale...jak ja mogłam przenieść się w czasie ?. Moje rozmyślenia przerwał Adrien
-To może pójdziemy gdzieś w piątkę-zapytał Adrien a ja się popatrzałam na niego a potem chciałam zaprotestować ale mi przerwali
-To jest super pomysł-powiedzieli
-Nie no pewnie chcieliście gdzie sami pójść a ja ...
-Nie spokojnie nigdzie się nie wybieraliśmy-powiedziała Alya a ja się uśmiechnęłam
-To ja chce to samo co Adrien-powiedziała Chloe a potem wszyscy zamówili ciasto czekoladowe
Jak podawałam każdemu ciasto to Adrienowi na samym końcu podałam ciasto z wylukrowanym moim numerem na cieście. Ten się na mnie popatrzył ze zdziwieniem a ja mrugnęłam do niego okiem a potem poszłam obsługiwać resztę klientów
*~*
Po zakończeniu pomagać mamie poszłam z Adirenem i resztą się przejść całkowicie zapomniałam o Luce
-To co pijemy ?-zapytał Adrien wychodząc ze sklepu z piwami
-Nie jesteśmy jeszcze pełnoletni-powiedziałam i udawaną powagą a ci się na mnie spojrzeli-żartowałam dawaj to
Ci się zaśmiali i zaczęli otwierać swoje piwa
Po godzinie wszyscy już pili wino z gwinta i się śmiali śmiać
CZYTASZ
Love is not for me [Zakończona]
FanficTa piękna okładkę stworzyła @Pisarcia Jestem Marinette Dupain-Cheng, nikt mnie nie zauważa, nikt mnie nie zna, nikt mnie nie pamięta,ale to się zmieni jak pewien blond włosy chłopak z przyjaciółmi wejdzie do restauracji. Spojrzy się na mnie a ja na...