Rozdział 16. zmienienie przyszłości

613 42 12
                                    

-Dobra dziewczynka-powiedziała kobieta w mojej głowie 

-Marinette ?-zawołał Nino a ja się na niego spojrzałam. Tylko cos mi tu nie grało. Stałam na szkolnym korytarzu w tym samym miejscu gdzie rano 

-Nic ci nie jest ?-zapytała a ja pokiwałam głową 

-Nie nic mi nie jest-powiedziałam i zaczęłam iść w stronę wyjścia ze szkoły tak samo jak robiłam to wcześniej 

Dotarłam do domu i znowu mama zapytała mnie czemu tak szybko wróciłam potem powiedziała że mam strój na bal w pokoju. Zaczęłam robić to co wcześniej ale jak stałam na schodach to jakbym obudziła się z jakiegoś transu 

-Marientte możemy już iść-powiedziała mama a ja zeszłam na dół 

-Coś się stało ?-zapytał Tata a ja pokiwałam głową

-Nie nic mi nie jest -powiedziałam i się uśmiechnęłam 

Pojechaliśmy do restauracji i znowu przyszli Adrien Nino Alya i Chloe więc do nich podjechałam 

-Co podać-zapytałam a ci się na mnie popatrzeli 

-Na razie nic-powiedział Adrien 

-Fajne kostiumy-powiedziałam a ci się uśmiechnęli 

-Ciekawe skąd masz swój Nino-powiedziałam a ten się zaśmiał 

-Mam bardzo utalentowaną koleżankę-powiedział a ja się uśmiechnęłam 

-Ty masz ciekawy strój Chloe. Czemu malarka ?-zapytałam patrząc na nią a ta się uśmiechnęła 

-A tak jakoś -powiedziała a ja się uśmiechnęłam 

-I z tym nie wiąże się pewien rudowłosy chłopak o niebieskich oczach-zapytałam a ta zaczęła robić się czerwona 

-Nie wiem o czym mówisz-powiedziała odwracając głowę do okna

-Marinette-zawołał Luka a ja się do niego obróciłam 

-Hej-powiedziałam i go przytuliłam 

-Teraz żaden...-przerwałam mu

-Sorki ale teraz jestem zajęta obsłużę klientów i do ciebie podejdę-powiedziałam a potem podjechałam do stolika Adriena 

-Ty też masz ciekawy strój-powiedziałam do Aly a ta się uśmiechnęła-ale kogoś mi przypominasz w tym stroju-powiedziała a ta zrobiła wielkie oczy-ale chyba mi się zdaję-powiedziała 

-To ja poproszę ciasto czekoladowe i twój numer-powiedział a ja się uśmiechnęłam  

-Dobra ciasto i mój numer-powiedziała i spojrzałam się na resztę

-Marinette już 19:05-powiedziała mama a ja przewróciłam oczami 

-Mamo powiedziałam że nie muszę być punktualnie a poza tym chyba nie chce mi się tam iść-powiedziałam przypominając sobie co się stało gdy tam poszłam...ale...czekaj czekaj jak ja...ale...jak ja mogłam przenieść się w czasie ?. Moje rozmyślenia przerwał Adrien 

-To może pójdziemy gdzieś w piątkę-zapytał Adrien a ja się popatrzałam na niego a potem chciałam zaprotestować ale mi przerwali

-To jest super pomysł-powiedzieli 

-Nie no pewnie chcieliście gdzie sami pójść a ja ...

-Nie spokojnie nigdzie się nie wybieraliśmy-powiedziała Alya a ja się uśmiechnęłam 

-To ja chce to samo co Adrien-powiedziała Chloe a potem wszyscy zamówili ciasto czekoladowe 

Jak podawałam każdemu ciasto to Adrienowi na samym końcu podałam ciasto z wylukrowanym moim numerem na cieście. Ten się na mnie popatrzył ze zdziwieniem a ja mrugnęłam do niego okiem a potem poszłam obsługiwać resztę klientów 

*~*

Po zakończeniu pomagać mamie poszłam z Adirenem i resztą się przejść całkowicie zapomniałam o Luce 

-To co pijemy ?-zapytał Adrien wychodząc ze sklepu z piwami 

-Nie jesteśmy jeszcze pełnoletni-powiedziałam i udawaną powagą a ci się na mnie spojrzeli-żartowałam dawaj to 

Ci się zaśmiali i zaczęli otwierać swoje piwa 

Po godzinie wszyscy już pili wino z gwinta i się śmiali śmiać 

Love is not for me [Zakończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz