#17 Źle się czuję KONIEC

1.1K 38 6
                                    

-Zabieram Cię dzisiaj.. Gdzieś w fajne miejsce-powiedział chłopak delikatnie odgarniając moje włosy z ramion
-Ym.. Chyba nie skorzystam-powiedziałam z smutnym głosem
-Co się dzieje?-zapytał spoglądając w moją bladą twarz
-Źle się czuje... Bierze mnie grypa-powiedziałam stwierdzając sama chorobę
-Połóż się. Zrobię ci herbatę z miodem-powiedział rzucając mi koc
-Dziekuje-odparłam delikatnym głosem szybko zasypiając.

3 godziny później:
Wymiotowałam kilka razy.
-Kochanie! Jedziemy do lekarza!-odparł Igor biorąc w dłonie kluczyki z auta.
-N I E. Nie nawidze lekarzy...-podkreśliłam każda literkę.
-Eh.. Tez nie lubię. Ale to dla twojego dobra, hmm?-powiedział bez uśmiechu
-Nom...Dobra-poszłam się ubrać i szybko wróciłam do Igora

U lekarza:
-Jakie ma Pani objawy?-zapytał lekarz podpisujac jakaś kartkę
-Ym.. Nic mi nie jest. Tzn.. Boli mnie brzuch, wymiotuje, jestem osowiała, ciagle głodna-mówiąc to ostatnie lekko się zaśmiałam
-Yhym... Kiedy miała Pani ostatnią miesiączkę?-zapytał lekarz delikatnie rozmyślając
-W tym miesiącu jeszcze nie miałam-w tym momencie coś we mnie pękło, a co jeśli to jest ciąża?
-Rozumiem. Podejrzewam Ciąże, jednak musimy zrobić badania.-powiedział lekarz pokazując mi miejsce gdzie mam się położyć.
-Co?-wyszeptał Igor w lekkim szoku delikatnie do moje ucha, na co ja tylko zrobiłam wdech.

Po badaniach:
-Jest Pani w ciąży-powiedział lekarz uśmiechając się.

W domu:
-Będziesz najlepsza mamą-powiedział Igor zbliżając nasze usta do siebie
-A ty najlepszym ojcem-uśmiechnęłam się, cieszyłam się z tego, ze jest ze mną cały czas.

________________________________
Mijały dni, miesiące, aż do rozwiązania ciąży, dziecko urodziło się zdrowe, była to mała Aleksandra.
Po 2 latach wzięliśmy ślub. Igor był najlepszym ojcem, a ja najlepszą matką.

Ale dupek-Reto [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz