Enji x Reader lemon

7.9K 125 106
                                    

To jest + 20 czytasz na własną
odpowiedzialność

Wraz z Enjim byliśmy dość kontrowersyjną parą. Dopiero co zaczynająca 21 letnia pyskata bohaterka i doświadczony oschły 45 letni nr2. No para idealna! Enji 2 miesiące w związku ze mną złożył papiery rozwodowe żonie. Dzieci mieszkały z nim a ja czasem wpadałam. Jego bachorki mnie lubiły. Shoto tylko był co do mnie lekko oschły. Pewnego dnia Enji był sam w domu. Zadzwonił po mnie żebym przyszła. Oczywiście od razu się zgodziłam. Już stałam pod drzwiami do jego domu. Zadzwoniłam i otworzył mi Todoroki ubrany w czarną koszulę i bordowe dżinsy. Ja miałam na sobie ( wolną ręką co do stroju). Enji był lekko czerwony na mój widok.
- Hej.
Zaśmiałam się delikatnie
- Witaj moja droga.
Weszłam do domu i zdjęłam buty. Enji zaproponował bym u niego zanocowała. Zgodziłam się. Około 16 zabrał mnie do samochodu. Pojechaliśmy po moje rzeczy do domu i już wracaliśmy gdy nagle Enji skręcił w inną drogę niż do swojego domu.
- Gdzie jedziemy?
- Do domu.
Delikatnie jego prawy kącik ust się uniósł.
- Przecież twój dom jest w tamtą stronę.
Wskazałam kciukiem w lewą stronę.
- To mój dom mieszkalny. Mam jeszcze jeden w którym się wyciszam.
- Rozumiem. Więc tam będę spać?
- Wraz ze mną.
Koło 17 dojechaliśmy pod wielki dom ogrodzony płotem. Zjedliśmy kolację a następnie Enji zaproponował wino. Ja nie piłam więc odmówiłam. Siedzieliśmy tak rozmawiając i popijając herbatę (Ja) i wino ( Enji). Todoroki już kończył 2 butelkę. Nagle popatrzył na mnie z zboczonym śmiechem.
- Ale bym cię brał.
- Słucham?!
Nim się obejrzałam Enji mnie namiętne całował. Przecież jest kompletnie pijany!
- Spokojnie po prostu wino dodało mi odrobinę wyluzowania. Od dawna chciałem to z tobą zrobić.
Powoli odpiął krawat i koszule.
- Na pewno nie jesteś pijany?
- Tak.
- A pamiętasz jak mówiłam ci że jestem w ciąży?
Chciałam go sprawdzić.
- Nic takiego się nie wydarzyło.
Ok nie był pijany. Tylko lekko wcięty. Powoli zdjęłam swój strój i pocałowałam namiętnie Enjiego. Było cudownie. Nim się obejrzałam byliśmy już nadzy w łóżku. Enji ssał moje piersi i je masował. Był o dziwo bardzo delikatny. Dyszałam z przyjemności. Enji co jakiś czas całował mnie w usta. I robił mi malinki na szyi.
- Enji...
Szepnełam gdy poczułam jego dłoń masującą moją kobiecość. Robił to delikatnie. Wsunęłam palce w jego włosy gdy robił mi malinki. Na ten gest mruknął drapieżnie. Po chwili oderwał się od moich czerwonych obojczyków i szyi. Obrucił mnie na brzuch i wypiął moje pośladki do góry a moją głowę wgniótł w poduszki.
- To się nazywa obezwładnienie tatuśku.
Uśmiechnęłam się gdy delikatnie wodził swoimi dłońmi od moich udach aż po pośladki które ściskał co chwilę. Po chwili poczułam jak łapie mnie je masuje. Jeńczałam cicho. Po chwili zaczął mi lizać od kobiecości aż po między pośladkami. Jęknęłam jego imię gdy poczułam jak jego ślina spływa po mojej kobiecości. Po chwili włożył we mnie jeden palec przez co się lekko wzdrygnełam. Poruszał nim dość szybko jednocześnie liżąc mój tyłek. Jeczałam co jakiś czas jego nazwisko i imię na zmianę.
- Mów mi tatuśku.
- Co?
- Mów mi tak.
- Grrrr dobrze tatuśku.
Uśmiechnęłam się równie łobuzersko co Enji. Poczułam jak wpycha w moją kobiecość drugi palec. Zaczął nimi szybko poruszać. Ja co jakiś czas jeczałam ,,tatuśka,,. Po chwili wyjął palce i je oblizał. Słyszałam jego cichy śmiech.
- Co cię tak bawi?
- Twoje piski. Wiedziałem że robię ci dobrze ale żebyś aż piszczała.
- żebyś ty zaraz nie krzyczał.
Zaczął się uśmiechać wrednie.
Ja wstałam i szybko przewaliłam go na plecy. Zaczęłam poruszać dłonią po jego pokaźnym członku. On cicho dyszał. Zaczęłam ssać główkę jego członka na co on się wzdrygnął. Robiłam mu dobrze przed dłuższą chwilę. Następnie nałożyłam mu prezerwatywe i usiadłam nad nim okrakiem. Powoli namierzyłam mój otwór i włożyłam go. Bolało ale po kilku wdechach się uspokoiłam. Po chwili delikatnie się poruszałam. Enji dyszał ciężko tak samo jak ja. Po chwili wyszedł ze mnie i położył mnie na boku tyłem do siebie. Włożył go a ja wbiłam paznokcie w jego rękę która mnie obejmowała. Poruszał się dość szybko i brutalnie. Krzyczałam tak że chyba w całym domu mnie było słychać. On złapał mnie talii i przyciągnął do siebie. Ze zmęczenia miałam łzy w oczach. Byłam prawie pewna że zaraz dojdę. Krzyczałam i jeńczałam. Nagle poczułam mocne skurcze mięśni i złapałam go za rękę krzycząc jego imię. Nie wiem jak to się stało ale zaponowalam nad jego darem na chwilę ,przez co na jego ciele pojawiły się płomienie których nie był w stanie kontrolować. Ale zgasły gdy doznałam szczytu. Krótko po mnie Enji doszedł w gumce. Przez dłuższą chwilę go nie wyjmował napawając się moim ciepłem i cieczą we mnie. Po paru minutach go wysunął i ściągnął prezerwatywe.
- (TI)?
Spojrzałam na niego uśmiechnięta.
- Ty zaplanowałaś nad moim darem? Ja nie zrobiłem tych płomieni.
- Tak. Zapanowałam. Ale. Nie wiem. Jak.
Dyszałam próbując złapać oddech. Po paru minutach mi się to udało. Enji widząc, że już doszłam do siebie rozłożył mi nogi i zaczął lizać moją mokrą kobiecość. Czułam każdy jego ruch językiem mocniej niż wcześniej. Jakby chciał coś znaleźć. Ścisnęłam mięśnie i poczułam jak coś spływa po po udzie. Enji tylko zaryczał sexownie i to zlizał. Po chwili mi się pokazał. Wokół ust i na nosie miał trochę biało przezroczystej substancji. Oblizał wargi. Ja zrobiłam się czerwona ale postanowiłam odwzajemnić mu się tym samym. Wstałam i lizałam jeszcze twardego członka Enjiego przez co on się wzdrygnął. Byłam coraz brutalniejsza. Gryzłam ,ssałam i lizałam go dość mocno. On złapał mnie za włosy. Próbował powstrzymać swoje jęki i częste krzyki jak pieściłam jego wrażliwy koniec. Po chwili mnie odepchnął. Widziałam że był cały czerwony i lekko nie pewny. Po chwili pocałowaliśmy się namiętnie i położyliśmy do łóżka. Szybko usunęliśmy.

Ostrzegałam. Jeżeli dotrwałaś do końca to gratuluję. Ten Lemon zakończył całą tą serię. Dziękuje wszystkim za czytanie tych wypocin 😊 ( jeżeli kto kolwiek to czyta 😐)

BNHA x Reader +LemonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz