Aizawa - lemon.

9.8K 106 313
                                    

Siedziałam na spokojne z moim chłopakiem w sypialni. Ja się przebierałam a on leżał na łóżku i mnie obserwował. Czułam dosłownie jego wzrok na sobie. Po chwili poczułam szorstkie dłonie na tali i jego ciepły oddech na moim karku.

- Mokke...

- Coś się stało Shota?

Obrócilam się w stronę mojego chłopaka. Patrzył na mnie dziwnym ,nie zmęczonym wzrokiem. (co było u niego nowością)

- Czy... Myślałaś może nad czymś bardziej nie wiem... Pikantnym? W naszym związku?

Zarumieniłam się a moje oczy chciały wystrzelić z orbit. Kiedyś myślałam nad tego typu sprawami ale uznałam ,że mamy na to jeszcze czas.

- J..ja

- Bo ja myślałem...

Wziął nasze dłonie i złączył je palcami formując z nich takie koszyczki.

-... I chciałbym zapytać czy to mógłby być odpowiedni moment.

Shota spojrzał na mnie wyczekująco. Ja stałam tylko i byłam czerwona. Nie byłam w stanie wydusić choćby słowa więc po prostu go pocałowałam. On odwzajemnił pocałunek w ułamku sekundy. Zarzuciłam mu dłonie na kark a on swoje posadził na moich pośladkach. Wzdrygnęłam się i spojrzałam w oczy mężczyzny. Był podniecony ,już z samego wyrazu twarzy to wywnioskowałam. Shota podniósł mnie do góry a ja ze strachu przed upadkiem objęłam go w pasie moimi udami. Jednak przez przypadek otarłam się moim kroczem o coś ... Em bardzo twardego w spodniach Shoty. Na ułamek sekundy zrobiło mi się tak przyjemnie.

- Nyaaa!

Jęknęłam i spojrzałam na mężczyznę ,uśmiechał się z lekko przymrużonymi oczami. Spaliłam buraka a on rzucił mnie na łóżko. Zaczął sie rozbierać. Najpierw jego koszula nocna,  a mnie oniemiało. Co prawda widziałam go już nie raz bez koszulki ,ale teraz... Matko on dosłownie ocieka sexsapilem.
Zaczęliśmy się namiętnie i zachłannie całować Shota rozebrał mnie szybko i bez zbędnych czułości co było u niego normalne. Chwilę stał tak i patrzył na moje nagie ciało.

- Jesteś piękna Mokke.

Zaczął całować mój brzuch ,podbrzusze ,piersi ,szyję i ramiona. Mruczałam zadowolona.

- K..kocham cię Shota.

- Ja ciebie też kocham...

Mężczyzna zaczął całować moje usta a jego dłonie powędrowały na moje piersi. Zaczął je ugniatać i bawić się nimi ,jęczałam co chwilę przerywając na krótki czas pocałunek. Dłonie Shoty powędrowały w okolice mojej cipy (każdy tak bardzo czepiał się o określenie ,,kwiat" na miejsce intymne kobiety, to proszę bardzo. Mam nadzieję że jesteście zadowoleni ). Wzdrygnęłam się delikatnie i spojrzałam mu w oczy.

- Będziesz delikatny?

Mężczyzna spojrzał na mnie i delikatnie się uśmiechnął by następnie pogładzić mój policzek.

- Oczywiście. Jak tylko będzie coś nie tak to powiedz dobrze?

Kiwnełam głową a on pocałował mnie w nos. Następnie zszedł niżej i zaczął lizać moją cipkę. Jękki same wyrywały się z moich ust a dłonie powędrowały na jego miękkie czarne włosy. Po kilku minutach przestał i nakierował swojego członka na moje wejście. Włożył go delikatnie. Przyznaje czułam dyskomfort ale nie był on aż taki zły. Po chwili zaczął się poruszać ,było cudownie ,jęczałam i krzyczałam z rozkoszy. Shota zaczął się poruszać coraz szybciej. Po kilku minutach doszedł a ja razem z nim. Leżeliśmy chwilę a następnie położyliśmy się spać.

- Kocham cię kotku.

Mężczyzna sapiąc powiedział to i poprawił mi kosmyk włosów.

- Ja ciebie też mój bohaterze.


No i oto koniec tej cudownej książki.
Mam nadzieję ,że się podobało.
I jeszcze jedno.
Nie piszcie mi w komentarzach

,,A może jeszcze ten bohater"

Albo

,,Czy mogę prosić o bochater x OC"

Bo to nie jest książka na zamówienie!
Mam książkę z zamówieniami i tam możecie pisać jakie chcecie książki.
Serdecznie zapraszam.
Książka ,, Zamówienia"
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

Książka ,, Zamówienia"❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.




BNHA x Reader +LemonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz