Przyjaciele..

5.

Siedzieliśmy chwilę w ciszy,gdy Alex mnie od siebie odsunął i złożył delikatny pocałunek na moich ustach.Delikatnie oddawałam jego pocałunki.Gdy się od siebie odsunęliśmy byłam w dużym szoku co się właśnie wydarzyło.Analizowałam to kilka minut w ciszy,gdy w końcu się odezwałam:Czy to się wydarzyło naprawdę czy to tylko w mojej głowie?  

-Tak, to się stało naprawdę.

-Ale wiesz,że my nie powinniśmy?

-Tak wiem,ale bardzo mi brakuje Twojej bliskości.

-Myślisz,że mi tego nie brakuje?

-Myślę,że chyba tak.

-To dobrze myślisz.Ja wogóle nie chciałam tego rozstania,ale stwierdziłam że jeśli Tobie będzie lepiej to się zgodziłam.

-Uznajmy,że to był przyjacielski pocałunek oki?

-Dobrze.

Alex pow.

Pierwszy raz od 2 miesięcy pocałowałem Blankę.Nie żałuję tego,bo bardzo za nią tęsknię.Brakuje mi bardzo jej bliskości tego co było kiedyś.Najchętniej bym się cofnął do tamtego dnia i bym z nią nie zerwał.Ja i Blanka stwierdziliśmy,że będziemy się przyjaźnić i zachowywać się tak choćby nigdy się nic nie stało,ale wiem że ona udawała szczęśliwa przy każdym spotkaniu.Znam ją za dobrze wiem,że ją bardzo zraniłem sam źle to zniosłem,a teraz gdy nawet było już okey to nie wiem co się stało ale nie wytrzymałem i musiałem ją pocałować.Podczas tego pocałunku wróciły wszystkie wspomnienia wszystkie chwile.Uświadomiłem sobie,że dalej ją kocham.

-Chodź odprowadzę Cię do domu,bo już jest późno.

-Dobrze.Wstałam i od razu przeszły mnie ciarki z zimna.

-Masz załóż moją bluzę.

Wzięłam bluzę chłopaka i delikatnie się uśmiechnęłam. Szybko ubrałam bluzę i ruszyliśmy w kierunku mojego domu.Droga do domu minęłam nam bardzo szybko bo rozmawialiśmy na rożne tematy.Pod moim domem przytuliliśmy się na pożegnanie.

-Masz bluzę bo będzie Ci zimno.

-Nie zostaw ją sobie Tobie bardziej pasuje.

-Dziękuję.Przytuliłam bruneta i chciałam mu dać buziaka w policzek,ale on odwrócił głowę i pocałowałam go w usta.

-Dobranoc księżniczko.

-Dobranoc misiu.