2.

6 0 0
                                    


Zostałam obudzona jak zwykle przez mój dzwoniąc telefon.Kto dzwoni o tej porze i to w sobote,zerkam na wyświetlacz na którym pisze Alex.Odbieram i przez ziewnięcie pytam co się dzieje.

-Hej mała.Co dziś masz w planach?

-Hej.Nie mam pojęcia.A czemu?

-Idziemy dziś na spacer?

-Możemy,ale musze sie ogarnąć zjeść i ogl.

-Oki.Będę po Ciebie o 15.Pa mała.

-Dobrze.Papatki wisisz mi lody ze mnie obudziłeś.

Jest 9 a ja musze wstać się ogarnąć na spotkanie z Alexem.Dla nikogo innego bym nie wstała o tej porze w sobote.Ale on jest wyjątkowy dlatego dla niego mogę się poświęcić.W sumie i tak bym nie miała co robić pewnie do końca dnia.A teraz przynajmniej mam powód żeby się ruszyć.

Gdy wyczołgałam się z łóżka pierwszym kierunkiem była oczywiście kuchnia.Z szafki wyjęłam miskę i płatki z szuflady łyżkę a z lodówki mleka.Usiadlam przy wysokim stoliku jedząc moje ulubione płatki i przeglądając różne media społecznościowe.

Po zjedzeniu śniadania posprzatalam po sobie i udałam się do pokoju po czyste ubrania.Zanim podeszłam do szafy spojrzałam przez okno święci słońce więc mogę założyć moje nowe ogrodniczki do tego dopasowaną koszulę i czarne vansy.Wzielam jeszcze czystą bieliznę i poszlam pod prysznic.

Umyłam ciało moim ulubionym żelem o zapachu czekoladowym,a włosy szamponem owocowym.Po około 30minutach wyszlam z pod prysznica.Na wlosy założyłam recznik w tak zwany "turban"ciało wytarlam i się ubrałam.Po tej czynności umyłam zęby i założyłam delikatny makijaż.

Później wysuszyłam włosy i delikatnie zakręciłam loki na moich prostych włosach.Po tych wszystkich czynnościach jak spojrzałam na zegarek w telefonie stwierdziłam,że mam jeszcze 30minut żeby znaleźć kolczyki.

Przyjaciele..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz