Od nienawiści do miłości ?
jedź droga wolna!
-Jezu wsiadaj obiecałem Alanowi ,że cie podrzucę.-mówi już spokojniejszym tonem,wpatrując się we mnie błagalnym wzrokiem.
-A ja obiecałam sobie ,że nie będę rozmawiać z dupkami!
-To przestań rozmawiać z t...
LENA: Reszta lekcji tak jak sądziłam minęła mi w miarę szybko z czego bardzo się cieszyłam.Każdą przerwę spędzałam w towarzystwie Luka,Eda,Emmy i mojego przygłupiego brata i z jego nowo przeze mnie poznaną dziewczyną- Lisą,z którą odrazu razem z Emmą załapaliśmy świetny kontakt.Po lekcjach umówiłyśmy się razem na wspólne wyjście do kawiarni oraz galerii,popatrzeć na jakieś większe bluzki na mnie oraz na pierwsze rzeczy dla maluszka.Razem z Lukiem stwierdziliśmy,że powiemy o dziecku również Lisie,która odrazu jak się dowiedziała zaczęła nam gratulować,co było bardzo miłe z jej strony.Luke stwierdził,że ostatnio mało spędza też czasu z kolegami wiec udaje się razem z nimi na strzelnice,z czego się ciesze.Ostatnio cały czas spędzamy z sobą nie to żebym narzekała chodzi mi po prostu o to ,że zaniedbujemy znajomych. Właśnie siedzę w swoim pokoju przygotoiwywując się do wyjścia.Zdecydowałam się w końcu na taki ubiór:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
I do tego moje ukochane białe adidasy z Fila.Włosy zostawiłam rozpuszczone,makijaż ze szkoły miałam jeszcze ok wiec dokonałam tylko małej korekty.Jest godzina 15:42 do wyjścia mam jeszcze 18 minut ,idealny czas na dojście pod galerie.Gdy już miałam wychodzić usłyszałam dzwoniący telefon,był to Luke: -Hej kochanie. -No hej,po co dzwonisz?Coś się stało? -Po prostu chciałem cie usłyszeć.Wychodzisz już? -Tak razem z dziewczynami spotkamy się pod galerią-po drugiej stronie słyszę tylko głośne westchnięcie-Luke,będę na siebie uważać. -Na pewno,pamiętaj,że ja w każdej chwili mogę przyjechać i.. -Nie Luke spędźmy ten czas miło z przyjaciółmi-powiedziałam dochodząc do galerii. -No dobrze. -Muszę kończyć,pa. -Pa,kocham cię. -Ja ciebie też,Luke.-powiedziałam kończąc połączenie.Po chwili zauważyłam dziewczyny stojące przed galerią i o czymś zawzięcie dyskutujące. -Hej dziewczyny! -No cześć laska,co tam? -Nic ciekawego właśnie spędzam czas ze swoimi psiapsiółkami i będziemy wybierać jakieś ciuszki dla ciężarnej.-po tej wypowiedzi wszystkie się zaśmiałyśmy ,nie wiedząc w sumie czemu,ale nie wnikajcie.Skierowałyśmy się do pierwszego sklepu z większymi ciuchami.. .......................................... Po 3 godzinach spędzonych w sklepach,znalazłyśmy 5 ładnych większych bluzek,2 pary większych,luźniejszych dresów i jedną parę wygodniejszych trampek,które doradziła mi kupić mama mówiąc,że podczas ciąży nogi niesamowicie puchną,tak wiec posłuchałam jej rady i kupiłam.Obecnie siedzimy w kawiarni czekając na nasze zamówienie.Ja zamówiłam latte i ciasto cynamonowe,Lisa ciasto cytrynowe i wodę owocową,a Emmą kawę micha z dodatkami,takimi jak choćby bita śmietana.Po 20 minutach otrzymałyśmy nasze zamówienia,szynko je zjadając i rozmawiając w miłej atmosferze.Po wyjściu z kawiarni dziewczyny odprowadziły mnie pod sam dom,co było bardzo miłe z ich strony.Wchodząc do domu szybko zdjęłam buty,kierując się od razu do łazienki,zwracając wszystko co do tej pory zjadłam.Następnie opłukałam twarz letnią wodą i udałam się do salonu,przykrywając kocem,postanawiając obejrzeć jakieś romansidło.Postawiłam na film„Do wszystkich chłopaków,których kochałam",czy coś ten deseń.Zauważyłam,że ze względu na ciąże,dużo śpię i szybko padam ze zmęczenia,tym razem też tak było,na samej końcówce filmu zamknęłam oczy pogrążona w głębokim śnie.
