Dzień zaczął się jak codzień, obudziłem się obok swojej ślicznej Rey.
Pocałowałem ją w skroń, nie budząc jej przy tym.
Wyszedłem z naszej sypialni kierując się w stronę schodów, prowadzących na dolną część domu.
Kierowałem się w strone kuchnii, aby zrobić nam wspólny poranny posiłek.
Podeszłem do lodówki, wyciągnąłem jajka oraz wszystkie potrzebne składniki do zrobienia jajecznicy, i gdy była już gotowa, nalałem nam soku pomarańczowego, który Rey tak uwielbiała.
Po skończeniu tych czynności, zabrałem tacę z posiłkem i kierowałem się w stronę sypialni.
Gdy, byłem już w pokoju, podszedłem do Rey i obudziłem ją masą buziaków.
Wtedy dziewczyna się przebudziła:
- Cześć, Kochanie!- Powiedziała.
Na co odpowiedziałem jej uśmiechem
- Przygotowałem nam pyszne śniadanie.- Jesteś taki Kochany! - rozmażyła się dziewczyna
Po zakończonym posiłku zebrałem brudne naczynia i udałem się na dół, a dziewczyna poszła się na poranną toaletę.
Rey wychodząc z toalety podeszła do mnie i przytuliła mówiąc, że jutro przyjeżdża jej przyjaciółka Rose z gimnazjalnych lat.
Byłem z tego nie zadowolony ponieważ odkąd pamiętam nigdy się nie lubiliśmy.
Uśmiechnąłem się lekko nie dając po sobie poznać, że nie czuję się z tym dobrze.
Pocałowałem dziewczynę oznajmiając jej, że wybieram się na poranną rutynę.
Po drodzę wszedłem do sypialni po ubrania na zmianę oraz czystą bielizne.
Wchodząc do toalety która była w jasnych odcieniach ( ponieważ moja księżniczka sobie tak zażyczyła, a ja zrobiłbym dla niej wszystko )
postanowiłem wziąść szybki prysznic, wychodząc z kabiny prysznicowej wytarłem moje ciało grubym puchatym ręcznikiem, ubrałem się a następnie umyłem zęby.
Wychodząc z toalety usłyszałem głos Rey dobiegający z sypialni.
- Dzisiaj jednak przyjeżdżasz?! Ahh to fantastycznie!
- Nawet nie wiesz jak się cieszę! - dodała dziewczyna.
Wiem, że nie ładnie tak podsłuchiwać cudze rozmowy, ale to usłyszałem przypadkiem.
- Okej, dobrze to o 20? - powiedziała dziewczyna po chwili.
- Dobra no to do zobaczenia! Buziaki -
Dziewczyna zakończyła rozmowę, a ja postanowiłem w końcu wejść do naszej sypialni.- Cameron nie uwierzysz!
- Rose dzisiaj przyjeżdża i wpadnie do nas w odwiedziny!
Ahh no to zajebiście się zapowiada... KURWA!
Nie zniosę widoku tej tępej idiotki.
Pewnie zastanawiacie się co mi zrobiła?
Po prostu już kilka razy próbowała zepsuć mój związek i Rey, ale na szczęście jej się to nie udało tylko co teraz ona wymyśli?
Z zamyślenia wyrwała mnie Rey
- Halo! Tu ziemia do Camerona...- przepraszam, po prostu się zamyśliłem...
CZYTASZ
Come back to me, darling.
Teen FictionJestem totalnie wściekły. Wychodzę z domu kierując się do mojego samochodu, po godzinie jazdy jestem na miejscu. Kieruje się pod adres który mi wskazała. Wchodzę do domu bez pukania, odrazu zauważam dobrze zbudowanego mężczyznę, który stoi odwróco...