- Jeon Jeongguk! - skrzekliwy głos tiary rozniósł się ledwo przekrzykując głośne dzieciaki z Gryffindoru wiwatujące na cześć Pottera, jednak wspomniany i tak dumnie poszedł przed siebie siadając na stołek, a tiara krzyknęła Slytherin! zanim zdążyła dotknąć jego głowy. Taehyung uśmiechnął się w jego stronę, a Jeongguk spojrzał mimochodem w jego stronę, szybko odwracając wzrok, kiedy zdał sobie sprawę na kogo patrzy. Następne kilka nazwisk oraz swoje własne pamiętał jak przez mgłę, powtarzał w myślach tylko jak bardzo chciał iść tam, gdzie syn ludzi, u których mieszkał.
CZYTASZ
BURDEN • kth x jjg ✔
FanfictionO tym jak Kim był nikim w świecie Jeona albo jak Taehyung stał się wszystkim dla Jeongguka.