Blondyn biegł przez korytarze z mocno bijącym sercem szukając Jeongguka, obecnie siedzącego z Malfoyem czytając książkę, podczas gdy ten szczeniacko wraz ze swoimi gorylami zaczepiał jakiś Puchonów.
- Umbridge powołuje Brygadę Inkwizycyjną - powiedział z uśmiechem próbując złapać oddech do zebranych Ślizgonów zainteresowanych się jego słowami nawet nie próbując gnębić ofiary, która sama tak chętnie do nich przyszła. Cieszył się, że na chwilę w ciągu dnia odciągnie tych idiotów od jego przyjaciela. Z Draconem na czele ruszyli w stronę zamku żeby zgłosić swoją kandydaturę, a Jeon wraz z nimi. - Jeongguk, a ty gdzie?
- Zgłosić się - odpowiedział zbity z tropu, jednak odpowiedziała mu cisza. - Jeśli Czarny Pan faktycznie wrócił ojciec nie da mi spokoju. Wiesz o tym!
Taehyung nie odpowiedział, patrząc jedynie zawiedzionym wzrokiem w czarne oczy chłopaka naprzeciwko. Po chwili tym samym wyrazem twarzy utrzymywał go na plecach zgarbionego bruneta.
CZYTASZ
BURDEN • kth x jjg ✔
FanficO tym jak Kim był nikim w świecie Jeona albo jak Taehyung stał się wszystkim dla Jeongguka.