I̴ ̴h̴o̴p̴e̴ ̴y̴o̴u̴ ̴c̴a̴n̴ ̴s̴h̴o̴w̴ ̴m̴e̴

101 10 0
                                    

     Wrócił, cały świat wrzał od informacji o powrocie Tego-którego-imienia-nie-wolno-wymawiać. Trzymając w ręce Prorok codzienny brunet czekał w zadziwiająco pustym jak na tę godzinę dormitorium czekając na młodszego chłopaka.

  - Miałeś rację, on faktycznie wrócił! - wyrzucił na jednym wdechu, gdy tylko zobaczył blond czuprynę zamykającą drzwi. - Czarny Pan naprawdę wrócił... dalej w to nie wierzę. Ojciec oszaleje.

  - Pójdziesz za nim? - zapytał cicho blondyn patrząc uważnie na współlokatora krążącego nerwowo po pokoju. - Czy pójdziesz za Tym-którego-imienia-nie-wolno-wymawiać i swoim ojcem?

  - Dlaczego zadajesz głupie pytania? - zdziwił się Jeongguk marszcząc mocno brwi. - Pójdę tam, gdzie ty pójdziesz, czyli pe...

     Nie skończył czując na ustach zakazane, a jakże przyjemne usta drugiego chłopca. Tego wieczoru po raz pierwszy byli pewni przyczyny mocno bijącego serca, które w końcu uwolniło stado motyli do ich brzuchów, a strach zszedł chwilowo na dalszy plan.

BURDEN • kth x jjg ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz