Zielona Róża I Eddsworld Edd x Tom

~11~

Stoję i patrzę na twarz chłopaka. Jest czerwony jak pomidor.

- Dlaczego to robiłeś? – Pytam się go.

- Przecież to nic złego. – Odpowiada.

W sumie, ma trochę racji.

- Pytam jeszcze raz, dlaczego to robiłeś?

Edd wzdycha tylko.

- Podobasz mi się Tom. Jesteś dla mnie kimś więcej niż tylko przyjacielem...

Mrugam szybciej oczami. Edd, mój kumpel z dzieciństwa, właśnie wyznał mi miłość.

Szybka analiza tego, co się wydarzyło przez ostatni czas.

Wróciłem do Anglii, odnalazłem starych przyjaciół, zacząłem spędzać dużo czasu z Zielonkiem, sam mam wrażenie, że darzę go jakimś uczuciem.

No nieźle...

- T-tom? Nic nie powiesz?

- Ja... Ciężko mi zebrać myśli Edd. Ostatnio... Sam mm wrażenie, że coś do ciebie czuję, ale nie jestem pewien czy to tak na stałe... Czy chwilowo...

Chłopak podchodzi do mnie i chwyta za rękę.

- Ale... Możemy spróbować? – Pyta z nadzieją w oczach.

- Dobrze.

Brązowowłosy rzuca mi się na szyję. Odwzajemniam przytulasa.

- Śmieszne uczucie...

- To znaczy?

- Jeszcze kilkanaście minut temu byłeś moim przyjacielem... A teraz jesteś moim chłopakiem.

- To źle?

- Nie, jasne, że nie.

Chłopak uśmiecha się delikatnie. Jest cholernie uroczy. Nie, Edd jest przeuroczy.

Po chwili nachylam się nad nim i złączam nasze usta w pocałunku.

*****

Miały być dwa rozdziały z okazji mojego 2-lecia na Watt, ale zmęczenie daje się we znaki.

CookieGirlFantasy