spotkanie

165 4 0
                                    

Po tym jak zeszliśmy ze schodów na dół zamkneliśmy drzwi i wsiedliśmy do samochodu zapiołem mojej lasce pasy bo to dla jej bezpieczeństwa przede wszystkim nie strace jej już nigdy nie przeżył bym tego drugi raz

- kochanie ?

- tak moje słoneczko najdroższe ?

- kocham Cię

- jjeku skarb myślałem że coś się stało ja też Cię kurewsko kocham moja Candy

Ona to jednak umie wprowadzić chwilę grozy tak sie wystraszyłem bo myślalem że coś ją boli albo coś w tym stylu położyłem jej rękę na udzie a drugą prowadziłem a ona skradła mi całusa akurat jak było czerwone ale jak się do niej obróciłem było już zielone

- o ty spryciulo

- też Cię kocham mój hot boyu

Zacząłem się śmiać na jej słowa Boże co ja bym bez niej zrobił nie mam pojęcia ale wiem jedno na pewno bym sobie nie poradził dojechaliśmy na miejsce widziałem już co się kroi wyścigi pełno aut sportowych wjechalem na drifcie  a potem uchyliłem szybę zaparkowałem i wysiadłem z auta podszedłem do drzwi mojej dziewczyny i je otworzyłem na co ona pocałowała mnie w usta

-mmm kotku malinowa

- dla ciebie zawsze to co najlepsze

Podeszłam do Patryka i zasłoniłam mu oczy

- Maya ty wariatko siema dupo

- no dzień dobry ty wyprzystojniałeś czy mi się wydaje?

- oj dziecinko ja od zawsze byłem przystojny haha

- no tak heh a właśnie to mój chłopak Chriss , Chriss to mój ziomek Patryk jeździłam z nim kiedyś w wyścigach ale po wypadku zrezygnowałam

Chriss dziwnie na mnie popatrzył ale złapał  mnie w pasie i pocałował w szyję

Moja malutka Candy( Zawieszone )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz