miesiąc później

143 2 0
                                    

Wstałam rano trochę mnie zemdliło i poszłam do łazienki a potem zwymiotowałam, no tak to naturalne co ja się dziwię. Nagle koło mnie pojawił się Chriss

- kotku jak się czujesz ?

- hmm  jak mogę się czuć pomyślmy   może jak kobieta w ciąży ?

- ale skarbie spokojnie tak ? zaraz wrócę przyniose ci herbaty

- dziękuję Chriss kocham Cię bardzo

- ja ciebie też księżniczko

Pocałował mnie w czoło i poszedł na dół.

Nie spałem już tylko poszedłem do łazienki bo usłyszałem moją kochaną kobietę która wymiotowała .Tak  jest w ciąży nigdy nie zrozumiem tego no, ale co ja mogę , była zła ,tak te hormony więc wolałem jej nie denerwować , zszedłem na dół robiąc herbatę taką jaką może pić żadnej innej.

Kiedy Chriss poszedł na dół ja usiadłam na łóżku bo już było okej i mnie nie mdliło, cieszyłam się bo gdzisiaj dowiemy się jakie nasze maleństwo będzie miało płeć , jestem taka podekscytowana, nagle do pokoju wszedł mój prawie mąż haha.

- kochanie i jak już lepiej się czujesz?

- tak kochanie i chciałam Cię przeprosić za to co wydarzyło się rano nie chciałam

Opuściłam wzrok i nie patrzyłam mu w oczy byłam mega smutna co chłopak zauważył, przesunął się do mnie i uniósł mój podbródek a następnie pocałował w usta.

- jesteś idealna pod każdym względem nawet jak jesteś na mnie wkurwiona ,ale pamiętaj nie możesz się denerwować skarbie ze wzgledu na dziecko

- masz rację ,a właśnie jesteśmy umówieni na 12 a jest 11 kotku

- tak wiem kochanie to ja idę wziąść prysznic a ty się ubierz

- dobrze

Zanim jednak poszedł do łazienki podszedł do mnie odsłonił koszulkę , pocałował w brzuch a potem położył rękę , na co ja się tylko uśmiechnęłam i pocałowałam go w usta.

Moja malutka Candy( Zawieszone )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz