-Karla! Zejdź proszę na dół - krzyknął mój tata.
-Nie mam ochoty!
-Masz 10 minut albo tam po Ciebie pójdę!
I tak codziennie. Normalka. Ojciec jest cięty na mój tzw. Buntowniczy wiek,
Wkoncu mam 17 lat i wchodzę w to wielkimi krokami.
Minęło kilka minut i słyszę pukanie do drzwi.
-Kaki? Wszystko w porządku?-pyta moja siostra.
-Tak wszystko okej- odpowiadam szybko.
-To dlaczego płaczesz?
-To nic takiego,naprawdę. Idź pomóc mamie,a ja później do Ciebie przyjdę dobrze?
-No dobrze kocham Cię.
-Ja Ciebie też.
Gdy moja siostra zamknęła za sobą drzwi, kolejny raz rozpłakałam się chowając głowę w kolana.
Postanowiłam wziąć się w garść i poczytać książkę. Zawsze uciekałam do literatury. Uspokajała mnie,mogłam choć trochę zapomnieć o problemach. Padło na Stephena Kinga. Kończąc rozdział usłyszałam jak ktoś wchodzi po schodach. Wzdrygnęłam się na myśl że to mój ojciec i poderwalam się do siadu.Usłyszałam ciche pukanie.
-Karla..
CZYTASZ
Wyprowadzka //Camren
Fanfiction17 letnia Camila nie ma łatwo. Ciągłe wyprowadzki psują jej psychikę i humor. A co jeśli przy jednej przeprowadzce pozna Lauren?