Nienawidzę Cię

1K 60 7
                                    

*2 tygodnie później

*Camila

Wtorkowy poranek.Wstałam jak zwykle wcześniej by wyszykować się do szkoły. 

Ubierając się dostałam SMS'A,że Mani przyjdzie po mnie. Lekcje miałam na 8:00, zostało mi trochę czasu więc postanowiłam zejść na dół coś zjeść i poczekać na przyjaciółkę.

***

Po drodze do szkoły wraz z Mani spotkałyśmy Dj. Przed szkołą zauważyłam Ally,postanowiłam przedstawić ją dziewczynom.

-Hej Ally!-krzyknęłam.

-Hejka Mila!

-Poznaj moje przyjaciółki.

-Cześć wam jestem Ally.-odpowiedziała machając im.

-Hej jestem Normani ale mów mi Mani.

-A ja Dinah ale mów mi Dj lub Deyonce.

-Haha okej.

-Do której dzisiaj mamy?-spytała Mani.

-Do 15:00.

-Ja też!Może spotkamy się w kawiarni po szkole żeby lepiej się poznać?-zapytała blondynka.

-Super pomysł!-powiedziała Dj.

Rozmawiając z dziewczynami,zauważyłam Lauren.Nie widziała mnie,więc postanowiłam iść za nią,zrobić jej niespodziankę.Zielonooka kierowała się w stronę łazienek.Odczekałam chwilę.Długo nie wracała,postanowiłam wejść.Zatkało mnie to co zobaczyłam.Lauren i Lucy... w roli głównej...

-Lauren...

-Camila?!Camz poczekaj!

Wybiegłam płacząc.Chciałam być jak najszybciej w domu.Schodząc ze schodów poczułam dłoń na moim nadgarstku.

-Camila!To nie tak!

-Zostaw mnie!Jak mogłam być taka głupia?!

-Camz daj mi to wyjaśnić!Ona mnie sama pocałowała!Przysięgam!

-A Ty nic nie mogłaś zrobić i oddałaś pocałunek?Zmusiła Cię? Nie! Więc skończ mi tu pierdolić!

-Camila błagam Cię...-powiedziała próbując mnie przytulić.

-Puść mnie!-krzyknęłam policzkując ją.-Wracaj tam i dokończ co zaczęłaś!

-Camz...

-Nienawidzę Cię.-spojrzałam w jej oczy płacząc.

Wybiegając ze szkoły,zauważyłam dziewczyny.

-Camila?Co się sta..

-Zostawcie mnie w spokoju!-krzyknęłam kierując się w stronę domu.

*Lauren

Wybiegając za Camilą usłyszałam krzyk dziewczyny.

-Camila poczekaj!

-Laur? Coś Ty znowu odjebała?!-zapytała Dj.

-To wszystko wina Lucy!Kurwa!

-Jak to Lucy?!

-Byłam w toalecie i ona tam przyszła i....pocałowała mnie...w tym czasie weszła Camila..

-O japierdole....

-Musimy iść za nią!-powiedziała Ally.-Słuchaj,nie znam Cię osobiście ale wiem,że Camilii bardzo zależy na Tobie.

-Na co czekacie?Ruszcie dupy!-krzyknęła Mani.

No to zjebałam... Mam nadzieję,że mi wybaczy...


***

Witam znów! Przepraszam za nieobecność,kilka poważniejszych spraw ale już wracam pełna sił na pisanie kolejnych rozdziałów!

Pozdro! ^^

Wyprowadzka //CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz